method
MAJÓWKA Z LINAMI
Majówka nad wodą to okres gdzie wcisnąć przysłowiowego kija. Hulanki i swawole, często wręcz przy niezbyt lubianej przeze mnie muzyce sprawiły, że odpuściłem popularne jeziorowe miejscówki. Z tego samego powodu nie pojechałem też nad rzekę, bo wielu niestety zwłaszcza niedzielnych wędkarzy zaczyna sezon właśnie w maju. Las gruntówek między którymi rzucają swoje przynęty zdeterminowani spinningiści […]
ODŚWIEŻAMY WAFTERSY – PORADA
Nie wędkuję na lodzie, więc czas, gdy pomrozi staram się wykorzystać na prace związane z porządkowaniem sprzętu, wiązaniem zestawów i przeglądem mojego arsenału przynęt, zanęt i ogólnie rzecz biorąc towaru. Z racji tego, że ostatnio najwięcej wędkuję methodą, a pellety i waftersy do najtańszych nie należą, postanowiłem zadbać w pierwszej kolejności właśnie o nie. Słoiczek […]
JAK PORAŻKĘ PRZEKUĆ W SUKCES? MOTYWACJA
Pierwsze zawody naszej ligi, to była moja osobista porażka. Mógłbym rzec na usprawiedliwienie, że to nie moja wina, bo wylosowałem stanowisko, które jak się potem okazało ryby szerokim łukiem omijają podczas zawodów. Przekonał się o tym prawie każdy, kto tam potem losował. Jednak trenowałem na nim wcześniej i połowiłem wiosną całkiem fajnych rybek. To mnie […]
SIŁA KOLORÓW – ŁOWIĘ NA RÓŻ I TAC TIC
Wędkarstwo methodowe rozkwitło do tego stopnia, ze śmiem twierdzić, że jest to najprężniej rozwijająca się dziedzina wędkarstwa. Wysyp przynęt, dedykowanych zanęt czy pelletów to tylko kropla w morzu, tego co czeka początkującego amatora tej techniki połowu. Idąc trochę zgodnie z trendem a może z ciekawości sam uległem pokusie sprawdzenia “Nowego”! Nowego oczywiście dla mnie, bo […]
A MIAŁY BYĆ W PŁYTKIEJ ZATOCE!
Koniec kwietnia przyniósł bardzo przyjemną temperaturę. Słonko mimo, że nie palące, potrafiło już dać mocno się we znaki. Łowienie bez okularów słonecznych byłoby chyba niemożliwe. W dniu mojego wędkowania usiadłem w płytkiej małej zatoczce, która znajduje się w południowym skraju dość głębokiej glinianki. Nad wodą nie było presji, mogłem więc obłowić zatokę a w razie […]
PRAWDZIWA PETARDA W POŁOWIE LISTOPADA!
Gdybym sam nie był uczestnikiem tych wydarzeń, to bym nie uwierzył:) Wybrałem się na małą gliniankę niedaleko swojego miejsca zamieszkania. Wiem, że ponoć jeszcze nie tak dawno rybka tam ładnie żerowała, ale patrząc rankiem na termometr miałem mieszane uczucia. 5 stopni celcjusza, a ja tak trochę z lenistwa będę łowił tylko na method feeder. Pomyślałem, […]
NIE TYLKO DWIE LINIE – METHODA
Chyba nie ma wędkarza, któremu nie zdarzyło się na rybach nie połowić albo połowić co najwyżej marnie. Łowiącym na methodę zdarza się to również. Oczywiście spora zasługa w tym błędów, które popełniają nieświadomi wędkarze. Źle dobrana przynęta, lub złe gruntowanie, niedopracowany lub niechlujnie rozrobiony pellet itd., itd. Gdybym tak miał wymieniać przyczyny niepowodzeń, pewnie starczyłoby […]
LETNI FERMENT ZE SŁODKĄ NUTĄ
Lato to okres kiedy najczęściej sięgam po methodę. Gdy na zewnątrz gorąco lubię minimalizm i wypady rekreacyjne. Bez gonitwy i ścigania. Po ostatnich zawodach spławikowych, gdzie przerzuciłem mnóstwo mikro okoni i drobnego białorybu a moim jedynym bonusem okazał się trzydziestocentymetrowy linek miałem dodatkową chęć na większe ryby. Nadarzyła się również okazja sprawdzenia nowości od Bestfeed […]
ŁOWIĘ NA “ZŁAMANE” PELLETY
O skuteczności “złamanych” pelletów przekonałem się niejednokrotnie. Zauważyłem, że do intensywnych, rybnych aromatów rzadko kiedy dodaje się słodkości. I odwrotnie! Do słodkich i owocowych nut przeważnie nie daje się tzw. śmierdzieli. Już kilka sezonów temu dostrzegłem, że gdy woda cieplejsza spokojnie można wszystko ze sobą łączyć. Dostrzegli to także producenci bo oprócz słodkich rybnych smaków […]
ŁOWIMY NA GOTOWE PELLETY
Z racji dodatkowych zajęć zawodowych, które wziąłem na siebie w tym roku, czasu na ryby znów jakby ubyło. Trzeba sobie jakoś radzić, a gdy już uda się go trochę wygospodarować, to należy korzystać i ruszać nad wodę, choćby na 2-3 godzinki. W takich wypadkach wybierałem method feeder, bo wszystko mam w garażu, nie trzeba kombinować […]
