Coroczny Puchar miasta Błonie to jedna z popularniejszych imprez rozgrywanych w “dziewiątce”. W tym roku ustalono, że zawody nie będą wliczane do GPX koła, gdyż wielu dobrych zawodników walczyło w tym czasie w Mistrzostwach Okręgu Mazowieckiego. Dodajmy, że walczyli skutecznie, bo Team z Błonia ostatecznie zajął 2 miejsce …ale to temat innej relacji. Mimo wszystko 17 wędkarzy stawiło się punktualnie o 6.00 na miejscu zbiórki, aby uczestniczyć w wędkarskich zmaganiach. Tym razem organizator postanowił dać trochę “odpocząć” flagowej wodzie “Nowej-Babskiej” i imprezę przeniósł na rezerwowy akwen “Czarna”. Woda to kapryśna, miejscami mocno zarośnięta i trudna technicznie. Dominującym gatunkiem standardowo jest płotka, ale nie brakuje też bonusów, które regularnie podczas trwania imprez, na tym zbiorniku goszczą w siatkach zawodników.
“Czarna” woda w dniu zawodów.
Jako, że zawody miały charakter czysto towarzyski zrezygnowano z podziału na sektory. Tradycyjnie, aby liczyć się w czołowej stawce należało wyłowić z wody jakieś większe ryby. To już chyba reguła, że odławianie drobnej i średniej płotki nie zawsze daje najwyższe stopień podium. O ile na “Babskiej” bonusami zazwyczaj są leszcze, “Czarna” obdarowała kilku wędkarzy pięknymi zielonymi linami. W niektórych stanowiskach gościły także karasie.
Swoje przyłowy prezentują Piotr Bartczak i Bartłomiej Natkański
Łukasz Bartosiński wyłowił z wody 1790 gram płoci. Marek Kwak połów podparł karasiami. Marcin Newczyński wynik swój zbudował głównie płotką.
Cztery godziny zmagań wyłoniły zwycięzce. Zawody wygrał Adam Bieniek z wynikiem 2210 punktów. W siatce tego sympatycznego zawodnika zagościły wspomniane wcześniej zielone liny. Drugie miejsce na pudle wywalczył Marcin Newczyński, który wyłowił z wody prawie 1900 gram płotki i drobnego leszczyka, a trzeci stopień podium, również dzięki bonusowemu linowi wywalczył Bartłomiej Natkański. Zgodnie z przypuszczeniami, w łowisku niektórych zawodników pojawiły się grube ryby. O olbrzymim pechu może mówić Rafał Klimczak, który porwał zestaw na dużym okazie.
Takimi linami Adam Bieniek wygrał zawody.
Po zawodach na wszystkich uczestników czekał gorący poczęstunek ufundowany przez restaurację Czarci Róg. Podczas dekoracji nagrody wręczył prezes koła nr 9 – Cezary Wieczorek, oraz zastępca burmistrza Marek Książek. Nie zabrakło wartościowych nagród rzeczowych i pamiątkowych dyplomów. Kolejny puchar miasta Błonie przeszedł do historii. Do zobaczenia za rok.
prawie wszyscy uczestnicy…
Wyniki:
* Łukasz Bartosiński przy takiej samej wadze złowił większą ilość ryb.
Tekst : Marcin Cieślak.
Foto : Cezary Wieczorek.