ZAWODY

VI MEMORIAŁ ZYGMUNTA BUKRAKA

Memoriał Zygmunta Bukraka to jedna z najpopularniejszych, obok Mistrzostw Okręgu imprez na Mazowszu. Tym razem jednak frekwencja przeszła najśmielsze  oczekiwania organizatorów i zawodników. Ponad 90-ciu zapisanych na listy startowe miłośników sportowego spławika świadczy o tym, że Zygmunt Bukrak  to postać, o której wędkarska Brać  nie ma zamiaru  zapomnieć.

12031604_853025861480222_7063541374172653775_o

Zygmunt Bukrak –  człowiek  legenda polskiego wędkarstwa spławikowego.  Był jednym z założycieli koła nr 21 PZW w Wołominie .Doskonały wędkarz i pedagog. Trener kadry narodowej juniorów oraz seniorów. Spod jego ręki wyszło wieku wędkarskich mistrzów, którzy zdobywali lub w tej chwili zdobywają medale na imprezach  ogólnopolskich i międzynarodowych.  Za swoją pracę otrzymał wiele odznaczeń m.in. Srebrny Krzyż Zasługi RP.
Adam Niemiec i Artur Kocikowski

Adam Niemiec i Artur Kocikowski

Oczywiście ilość to nie wszystko. Nad Kanał Żerański zjechała więc śmietanka Mazowieckich zawodników, oraz najlepsi wędkarze z całej Polski. W tym uczniowie samego Mistrza. Już za tydzień na popularnej „Kobiałce” odbędzie się ostatnia w tym roku odsłona zmagań z cyklu Grand Prix Polski. Była więc okazja na sprawdzenie co w wodzie piszczy i mocny trening w warunkach bojowych.  Takiej okazji nie przepuścili także kadrowicze. Na starcie nie zabrakło więc Mistrzów Świata, Grzegorza Mazurczaka i Adama Niemca, a także wielu  innych medalistów Mistrzostw Polski i uczestników GPP, czyli  najwyższych rozgrywek w kraju.
Dla mniej doświadczonych zawodników była więc to frajda, a dodatkowo możliwość sprawdzenia się i podpatrzenia kilku niuansów, które właśnie w  tym sporcie na pewnym już poziomie, robią różnicę. Nie bez kozery więc na starcie pojawiło się wiele osób.  Każdy start u boku Mistrzów Świata i innych gwiazd polskiego spławika jest okazją do wspięcia się na wyżyne swoich umiejętności.
Warto dodać,  że Koło nr 9 w Błoniu ma potężny udział w tej frekwencji, bo wystartowało nas aż  15!
4

                                     Dawno nie widziano tu tylu zawodników podczas imprezy towarzyskiej

76

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zanim doszło do losowania, zawodników i gości przywitali Krzysztof Wytrykus, prezes Koła nr 21 w Wołominie i Krzysztof Bukrak,  znakomity wędkarz, członek Kadry Narodowej i Mistrz Polski 2007. Na zdjęciu z prawej strony  Grzegorz Mazurczak losuje stanowisko.
3

                                      Ekipa z Koła PZW nr 9 w Błoniu jak zwykle w doskonałych humorach:)

Rywalizację rozpoczęliśmy punktualnie o 10 . Dziesięć minut wcześniej na przestrzeni niemal  kilometra rozpoczęła się istna kanonada, czyli bombardowanie wody różnej maści kulami. Na 13 metr poszybowały mieszanki gliny i zanęty oraz  samej gliny. Potem już tylko wisienka na torcie w postaci smakowitych robaków  podanych w sklejonej glinie za pomocą kubeczka i można czekać na płocie i leszcze.

15

 Pod nogami z kolei niewielkie ilości towaru miały nam pomóc w przechytrzeniu małych płotek, a co odważniejsi posłali także kilkadziesiąt kul niemal pod drugi brzeg, aby ryby odławiać za pomocą odległościówki.
Szybko się stało jednak  jasne, że najbardziej będą się liczyć Ci, których ubrania podczas najbliższych czterech godzin pokryją plamy od zanęty uklejowej.   Wielki powrót alborelli na Kobiałkę stał się faktem. Już dawno podczas większych zawodów tu organizowanych ukleje nie decydowały o końcowym sukcesie.

11223882_853025894813552_6633287408126003292_o 12091213_853026061480202_1644989130952302217_oMłodzież szybko zorientowała się, że tego dnia łowienie uklejek to  klucz do sukcesu. Na zdjęciu po prawej Zuzia Użlis walczy o podium w kadetach.

Ukleje nie żerowały wszędzie i nie brały wszystkim. Niektórzy łowili je niemal przez całe zawody, a  inni musieli szukać ich nawet z tyczki. W niektórych miejscach pojawiały się na 20 minut i znikały bez śladu nie zważając na liczne zabiegi zawodników. Czary nie pomagały. Część wędkarzy mimo szczerych chęci nie była w stanie znęcić srebrnych rybek w swoje łowiska.

 

12138363_853026001480208_761110449895246879_o

           Jakub Pamięta nie miał problemu z odławianiem uklejek i pewnie wygrał kategorię juniorów.

Zupełnie zawiodła taktyka obrana przez wędkarzy polujących na leszcze. Tu i niżej podpisany nie dokonał odpowiedniego research’u i miał nadzieję , że to złote łopaty i nieco mniejsze łopatki, będą trafiać do siatki.  Nadzieja jednak jak to często bywa okazała się matką … wynalazków.  Dopiero po zawodach dowiedziałem się, że od niemal dwóch tygodni nikt na „Kobiałce” leszczy nie łowił.  Pamiętając jeszcze niedawną eliminację PLWS, gdzie to bremesy decydowały o końcowym sukcesie można było poczuć zawód. Nieruchoma antenka spławika na 13 metrze determinowała więc poszukiwania ryb innymi sposobami. Niektórzy wędkarze jednak próbowali szczęścia i do końca mieli nadzieję na średnie ryby z tyczki.
Bukrak 2015 026

                         Mateusz Zieliński, Artur Niewiadomski i Sławek Urbaniak nie dają za wygraną.

12
Dla wielu łowienie uklejek to ostateczność i na zawodach tego typu unikają tej techniki jak ognia. Często słyszeliśmy „mam trochę uklejowej tak na wszelki wypadek” . Wziąłem i ja ot tak, żeby w razie czego nie wyzerować. Nie ma tu jednak mowy o celowym i dobrze przygotowanym łowieniu uklei, a wiemy przecież, że aby osiągnąć odpowiedni wynik na alborelli wszystko musi grać jak w zegarku. Ci, których uklei uczył Zygmunt Bukrak wiedzieli jak to bezrybie przekuć na swój sukces.
Sytuacja wyglądała tak przez całe niemal zawody. Kto miał ukleje to je łowił z różnym powodzeniem, a kto nie, to kombinował jak mógł z 2 liniami nęcenia, czy kantem na którym zbierają się mikro płotki i krąpiki. Dobrą taktyką było również łowienie uklejek specjalnie przygotowanymi zestawami z tyczki. Tak łowił między innymi Adam Niemiec, który gdy tylko ukleja odskakiwała „od bata” ganiał ją z tyczki i robił to skutecznie cały czas punktując.  Dobrego wyboru dokonali Ci , którzy postawili na odległościówkę, przynajmniej tak mi się wydaje obserwując poczynania mojego kolegi z Koła PZW nr 9, Mateusza Łapacza, który w pięknym stylu przez całe zawody skutecznie odławiał niewielkie płotki spod drugiego brzegu. Duże brawa.
8Na godzinę przed końcem łowienia postawiłem już wszystko na jedną kartę. Wóz, albo przewóz. Jedna większa zdobycz to przy takim braku ryb,  co najmniej kilka miejsc do góry.  Czasem warto zaryzykować. Położyłem zestaw na dnie w oczekiwaniu jeśli nie na leszcza, to na jakiegoś garbusa miary 30+ , które czasami wchodzą w jokersa i windują swego łowcę w tabeli. Zjadłem w międzyczasie obiad:), który dostaliśmy nieco wcześniej na stanowiska i spokojnie  do końca próbowałem dołowić bonusa z tyczki . Zamiast okonia udało się przechytrzyć ładną płoć, która wzięła zaraz po tym jak kanał się obudził i ruszył. Ryba zatem kręciła się w łowisku,  jednak pomimo delikatnych zestawów na stojącym kanale ciężko było ją skusić do brania. Gdyby kanał wcześniej się obudził, czerwonookich mamusiek w siatkach wielu zawodników było by więcej.
Po 4 godzinach nie było niespodzianek. Duży wynik waga wskazywała tylko wtedy,  gdy żywe srebro w dużej ilości znajdowało się w siatce zawodnika. Sektor A wygrał weteran Feliks Piórkowski, który z wynikiem 4315 o kilka uklejek wyprzedził drugiego Piotrka Pytkowskiego.
bukrak2k15sektora
Sektor B padł łupem reprezentanta Ożarowa, Tomasza Krupińskiego.  Drugi w tej strefie był Zbyszek Turek z Kobyłki.
bukrak2k15sektorb
Sektor C i cały 6- ty Memoriał im Zygmunta Bukraka wygrał Grzegorz Mazurczak , który nie miał sobie równych w łowieniu uklei. Wynik 6530 mówi wszystko. Drugi w sektorze  był Robert Kowalczyk, który również bardzo skutecznie odławiał ukleje(4910 pkt), a trzeci Krzysztof Bukrak, który większość drobnych ryb złowił ze skróta.
Bukrak 2015 045

                    W ważeniu ryb Grzegorza Mazurczaka i nie tylko, komisji sędziowskiej pomagał Wojtek Kamiński.

Bukrak 2015 055

Krzysztof Bukrak. Doświadczenie i precyzja

Bukrak 2015 043
16

Robert Kowalczyk, złowił prawie 5 kilogramów

 

 

 

 

 

 

 bukrak2k15sektorc
W sektorze D, wyniki były mniejsze. Tu jednak także triumfował zawodnik drużyny Traper Siedlce, Mistrz Polski i Świata, Adam Niemiec. Ukleje tego znakomitego wędkarza ważyły 3710 gram.
17 Bukrak 2015 067
Drugi był Kamil Górecki z teamu Boland, a trzecie miejsce w sektorze D zajął wspomniany wyżej Mateusz Łapacz, który w większej części do wagi,  przedstawił płotki złowione odległościówką(2850 pkt)

Bukrak 2015 072 Bukrak 2015 071

bukrak2k15sektord

Pozostałe kategorie były zdecydowanie mniej licznie obsadzone, ale walka była również zacięta.

bukrak2k15junkadkob

Poniżej jeszcze kilka zdjęć z dekoracji.
kadeci

                                                                                            Kadeci

juniorzy

                                                                                                Juniorzy

kobiety

                                                                                               Kobiety

seniorzy

                                                                 Najlepsza piątka w kategorii seniorów

 

 Gratulacje dla najlepszych  naszych zawodników, czyli reprezentantów „Dziewiątki” . Jakub Pamięta za zwycięstwo w kategorii juniorów, Zuzia Użlis za 2 miejsce w kadetach i Mateusz Łapacz za 3 miejsce w sektorze seniorskim.

12068923_853027221480086_5900333692497688162_o 12139948_853027454813396_8918564124657728871_o zuzia odbiera nagr

goście goście

                      Część najliczniejszej ekipy na VI Memoriale Zygmunta Bukraka. Koło PZW nr 9 w Błoniu.

Znakomita koleżeńska atmosfera, uśmiechnięci ludzie i sportowa rywalizacja przyciągną z pewnością znów rzesze wędkarzy  już za rok na „Kobiałkę”, by zmagać się w siódmej edycji Memoriału Zygmunta Bukraka . Może tym razem i leszcze przyjmą zaproszenie?

Tekst i foto:Tomek Sikorski

foto: Agnieszka Użlis

 

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress