ZAWODY

PORTFELE SARS – NOWE OTWARCIE

O portfelach przyponowych jeszcze kilka lat temu świat wędkarski nie wiedział. Początkowo przypony trzymano na zwijadełkach lub drabinkach i żadnego zawodnika a nawet przysłowiowego szuwara nie dziwił taki stan rzeczy. Potrzeba jednak matką wynalazków, wymyślono więc portfele na przypony a potem kolejno drewniane i plastikowe pudełka i pudła. Następnie dołożono do całej puli krążki sprawdzone szczególnie do trzymania długich przyponów zawodniczych i rzecznych. Dziś zostaniemy jednak przy portfelach.

Z marką SARS mieliśmy już do czynienia więc wiedzieliśmy, że co jak co ale szyty, gruby portfel tej marki badziewiem nie będzie. O portfelach, które z resztą służą nam do dziś pisaliśmy już tekst. Chętni mogą do niego wrócić i kliknąć tutaj.

Portfele jakościową zadowolą nawet najbardziej wybrednego miłośnika wiązania przyponów. Mocne drabinki i materiał, pewne szycia oraz łatwe utrzymanie czystości, to z pewnością atuty które nie uległy zmianie.

Mocne drabinki pewnie trzymają przypony.

Jeśli chodzi o szycia to nie ma się do czego przyczepić. Nawet „sokole oko” nie ujrzy tu choćby jednej naderwanej nitki.

Do bogatej rodziny doszły nowości. Na początek warto wspomnieć o nowych długościach. Mamy tu na myśli – 70 cm i 100 cm. Miłośnicy wyczynowego i rzecznego feedera mają więc alternatywę. Według opinii niektórych zawodników krążki potrafią skręcać przypon, a targanie nad wodę metrowej „drewnianej dechy” nie zawsze jest komfortowe. Portfel powinien być czymś pomiędzy i zadowolić wybrednych.

Metrowej długości portfele sprawdzą się podczas rzecznych manewrów.

Warto dodać, że nie lubimy nosić ze sobą zbędnych klamotów. Jak siatka na ryby, to tylko taka, która mieści się do bocznej kieszeni torby, jak mata, to taka, którą da się gdzieś włożyć. Unikamy zabierania busa na ryby. Więc z praktycznego punktu widzenia zaczęliśmy się zastanawiać co zrobimy z tak długimi portfelami na przypony? Bingo! Mieszczące 84 przypony, portfele są tak zgrabne, że możemy je trzymać w pokrowcach na wędki. Pierwszy wypad nad rzekę to potwierdził.

Idealna zatem sprawa dla rzecznych łowców, i miłośników leszczowego klasyka gdzie długość przypony nawet na wodzie stojącej lub słabo płynącej jak kanał swoje musi mieć!

 

Idealna sprawa dla zawodników, którzy muszą podczas zmagań szybko wymienić przypon, a wszyscy wiemy jeśli za dużo przyponów zapakujemy na jeden krążek , to możemy mieć potem problem z ich rozwinięciem. Na zawodach to może zrobić różnicę.

Oczywiście piórniki na przypony nie straciły nic na swej wypracowanej jakości. Jeśli chodzi o nowinki warto wspomnieć, że na boku portfela można nanieść dowolny logotyp klubu czy firmy, dobrać pasującą kolorystykę a antyfani RODO mogą też podpisać dany piórnik imieniem i nazwiskiem.

Oprócz długich portfeli na rynek wkroczą niebawem portfele do method feedera. Małe, zgrabne z dużą gumowaną ścianką do wpinania przyponów obojętnie jakich długości, bez obawy, że gdzieś coś nie da się przypiąć. Nieśmiało napiszemy, że mieliśmy swój udział w projektowaniu tego rodzaju portfeli. Duża i mocna piankowa ścianka pozwoli uniknąć zakupu np regulowanych plastikowych pudełek , które są po prostu drogie. W ofercie znajdzie się też coś dla miłośników muchowania. Malutki portfelik, który pozwoli wpiąć micro przynęty a dodatkowy znajdujący się na zamykającej ściance specjalny materiał umożliwi szybsze osuszanie muszek.

Portfel na przypony do metody.

Na tak dużym polu wpasujemy się z przyponami obojętnie jakiej firmy.

Portfele muchowe mają wszyty materiał do osuszania muszek.

Wszystkie opisane portfele charakteryzują się niezwykle wysoką jakością, a w czasach gdy wielu wędkarzy przywiązanych jest do swoich ulubionych marek, brak loga innej firmy i możliwość zamówienia indywidualnego opisu jest tylko zaletą.

Z rąk  młodych testerów wielokrotnie nie wychodziła cało niejedna rzecz. Tym razem portfele przetrwały.

Jakość sprawdziły również nasze dzieciaki, portfele żyją…a to już sukces:)

Tekst i foto: Marcin Cieślak, Tomek Sikorski

 

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress