Rok 2020-25
TOWARZYSKIE ZAWODY SPINNINGOWE – OPOWIEŚĆ Z ŁÓDKI NR 24.
Spinningowanie nie jest mi obce, choć na pewno z braku czasu coraz rzadziej sięgam po okoniówki. Ale jak śpiewał klasyk: „ czasami człowiek musi, inaczej się udusi”. Tym razem postanowiłem spróbować swoich sił podczas organizowanych przez koło z Pruszkowa zawodów towarzyskich. Oprócz spinningistów z pruszkowskiego koła gościliśmy wędkarzy z Przasnysza. Areną zawodów miał być zalew […]
CZWARTE KLUBOWE ZAWODY MOCZYKIJE.NET
Klubowe zawody osób przyjaznych naszemu portalowi to już tradycja. Tym razem spotkaliśmy się po raz czwarty. Wrześniowy poranek przywitał nas dość chłodno, ale słonecznie. Byliśmy ciekawi czy kilka stopni w nocy wystudzi apetyty ryb, a może wręcz przeciwnie pobudzi je do żerowania. Łowisko nieco zmieniło się pod względem rybostanu i głębokości. Wody przybyło. Przybyło również […]
TRZECIE KLUBOWE ZAWODY MOCZYKIJE – MROŹNA BITWA
Klubowe zawody naszej paczki to już w sumie tradycja. Imprezę w kameralnym gronie będziemy cyklicznie powtarzać może nawet kilka razy w roku. Nad wodą zjawiliśmy się w tym samym składzie co w poprzedniej edycji. Wcześniejsze imprezy organizowaliśmy kiedy było już ciepło. Tym razem pogoda postanowiła spłatać figla i mimo kalendarzowej wiosny dzień przed zawodami z […]
KLUBOWE ZAWODY “MOCZYKIJE” METHOD FEEDER – DROGA DO ZWYCIĘSTWA
Drugie zawody klubowe Moczykije to dla mnie kolejna okazja by sprawdzić się w method feeder. Klimat tych zawodów jest czysto towarzyski jednak, widać po każdym chęć nie tylko połowienia, ale przede wszystkim wygrania. Rzut oka na pamiątkowe statuetki. Sprawne losowanie przydzieliło mnie do skrajnego stanowiska nr 4, chyba najlepszego patrząc pod względem opcji wędkowania i […]
KLUCZOWA GRA W KOLORY- METHODA
Ostatnie podrygi moich methodowych szczytówek miały miejsce jak dotąd podczas kameralnych zawodów na małym komercyjnym zbiorniku. Ryb w akwenie jest dużo, ale i presja wędkarska taka, że przypominają się czasami memy z chińskimi łowiskami. Dlatego też postanowiliśmy zrobić zrzutkę i wynająć jeden ze zbiorników. Tak zorganizowaliśmy drugie w tym sezonie zawody klubowe! Dla mnie takie […]
DRUGIE KLUBOWE ZAWODY MOCZYKIJE – OPOWIEŚĆ ZE STANOWISKA NUMER 3
Klubowe zawody strony moczykije to wewnętrzna, kameralna impreza, którą będziemy cyklicznie powtarzać. Siedmiu pasjonatów i miłośników naszej www spotkało się już drugi raz, aby skrzyżować kije do methody i zobaczyć kto oszuka największą ilość karpi. Jeśli chodzi o łowisko to celowo dobieramy komercję bardzo rybną. Mamy takie łowisko blisko Sochaczewa. Woda bogata w karpie i […]
PRZYMROZKI, ZAWODY i PŁOTKI Z MIEJSKIEGO ZBIORNIKA
Gdy w nocy pojawiają się pierwsze przymrozki, to nigdy nie wiadomo co zastaniemy rano nad wodą. Czy zbiornik będzie martwy, czy może ryby będą dobrze żerować, bo przecież muszą magazynować kalorie przed nadchodzącą zimą. W przypadku zawodów dochodzi jeszcze adrenalina związana z konkurencją i stres żeby tematu nie zepsuć. Czasem najlepiej dobrać taktykę bezpieczną. Zwykle […]
FAJNE RYBY, IMPREZA I ZAWODY MOCZYKIJÓW
Pierwsze klubowe zawody portalu moczykije.net za nami. Tym razem postanowiliśmy się spotkać we własnym gronie. W takim jakim przeważnie jeździmy na ryby. Miało być przyjemnie i wesoło, ale nie wyklucza to przecież nutki rywalizacji. Zawody to nietypowe także z tego powodu, że rozegraliśmy je w środku tygodnia, a rozpoczęliśmy w samo południe. Szczęście nam dopisywało, […]
PRZYJEMNY POWRÓT DO TYCZKI
Pandemia, zajawka feederowa i trochę lenistwa, to te trzy rzeczy które sprawiły, że tyczka stała grzecznie w garażu. Spławikowe wędkarstwo sportowe zawiesiłem na kołku. Dużo sprzętu i masa przygotowań wybiła mi z głowy na długo ten typ wędkarstwa. Przyszedł jednak czas, że zapragnąłem widoku wyjeżdżającego amortyzatora. Koledzy z zaprzyjaźnionego koła PZW nr 18 w Pruszkowie, […]
NOCNE ZAWODY TEAMÓW- RELACJA ZE ŚLĄSKA
Nocne zawody par w feederze klasycznym, to coś co mnie i Piotrka Leleniaka znęciło natychmiast. Decyzję o starcie podjeliśmy w kilka sekund pomimo konieczności wypadu na Śląsk. Zalew Ostrowy nad Okszą wydawał się fajnym łowiskiem. Obaj lubimy wędkować na zalewach, więc nie przestraszyliśmy się nieznajomości łowiska. Jedziemy w ciemno. Dla przyjemności, przygody i nowych doświadczeń. […]
