LESZCZE Z WIŚLANEJ OSTROGI
W tym roku rzeczny feeder to nie lada wyzwanie. Na większości znanych mi miejscówek ryby wymiotło doszczętnie. Ten sezon jest dziwny także ze względu na pogodę, upały przeplatane z burzami i intensywnymi opadami oraz ciągłe wahania stanów wody. Wszystko to sprawiło, że ostatnio na Wiśle łowiłem mało a Narwi, która jest jeszcze mniej rybna, praktycznie […]
TRENING METHODY NA ŁATWEJ KOMERCJI
Ostatnio łowię na methodę na bardziej dzikich a co za tym idzie wymagających łowiskach. Przyczajony wśród trzcinowisk szukam linów albo pięknych, niemal okrągłych karasi. Tym razem jednak plan był prosty. Jadę na poligon z dominacją małych i średnich karpi, aby zwyczajnie się wyłowić. Łowisko komercyjne, które odwiedziłem w swoim rybostanie ma także nieliczne japońce, liny […]
MISJA LIN I PŁOCIOWE SZALEŃSTWO W TLE
Ostatni czas w jakim polowałem na liny, przypadał na wiosnę. Od tamtej pory oczywiście łowiłem zielone piękności i to zarówno na feeder jak i spławik, ale wszystkie ryby były tylko przyłowami. Tym razem nie chciałem łowić niczego innego oprócz zielonych prosiaczków. Jestem szczęściarzem, który w miarę blisko domu ma zbiornik, gdzie mieszkają moi zieloni bohaterzy. […]
ŁOWIMY NA MARGINE POLE!
Ostatnio po głowie chodziło mi polowanie na grube ryby. Ustabilizowana pogoda, brak opadów i co najważniejsze normalna temperatura wygoniła ze mnie feederowego lenia. Tym razem sięgnąłem po inny oręż – mam na myśli tyczkę i przybrzeżne polowanie na karpiowate czyli tak zwany Margine Pole. Areną tej przygody było łowisko w Piorunowie. W tym dniu towarzyszył […]
FEEDER Z ZALANEJ OPASKI
Do tej pory ze względu na galimatias związany z poziomem wody w Wiśle, jeszcze nie łowiłem z tak zwanych bankówek. Jednym z takich miejsc jest kamienista opaska okalająca główny nurt warszawskiej Wisły. Komfortowe łowienie jest tu jednak możliwe jeśli woda na pobliskim wskaźniku ma poniżej metra. Jeśli metr jest przekroczony kamienie są pod wodą i […]
A MIAŁY BYĆ PŁOCIE
Dobre dwa sezony nie łowiłem tyczką na wodzie stojącej. Feeder w każdej postaci włącznie z metodą pochłonęły mnie bez reszty, dlatego na spławik łowię rzadziej. Czasem jednak trzeba wrócić do przysłowiowych korzeni. Chciałem przypomnieć sobie widok znikającej pod wodą antenki spławika. Areną mojego treningu był zbiornik miejski tak zwany Potulik będący pod opieką pruszkowskiego koła. […]
METHOD FEEDER PRZED BURZĄ
Pogoda w ostatnim czasie daje wszystkim się we znaki. Jeśli nie ma skwaru lub nie pada, to i tak co chwila słychać o burzach w regionie. Przyznam szczerze, że nie planowałem dalszych wyjazdów właśnie dlatego, aby nie przeżyć rozczarowania. Kilka razy zdarzyło mi się już siedzieć w aucie po kilka godzin, bo nagle niebo zrobiło […]
WIŚLANA OPOWIEŚĆ
Feeder rzeczny to na pewno mój konik. Uwielbiam łowić w nurcie. Ten rodzaj wędkarstwa sprawia mi bez dwóch zdań najwięcej frajdy. Ale duże, nizinne rzeki w tym roku dość mocno uprzykrzyły mi wejście w wędkarski sezon. Zazwyczaj w połowie roku miałem już kilka albo i kilkanaście wypadów za sobą. Tym razem nad wodą byłem raptem […]
KARASIE,LINY, KARPIE – PIĘĆ GODZIN Z METHODĄ
W tym roku nadrabiam szybkie wypady z methodą. Utrzymująca się wysoka woda na Wiśle, przez dłuższy czas uniemożliwiała łowienie. Wcale mi to jednak nie przeszkadzało. Nowe łowisko jakie odkryliśmy w tym roku wraz z Marcinem pozwala wyszaleć się z metodą. Do tego woda ma bardzo ciekawy rybostan z dużą populacją linia i karasia. Tym razem […]
TRUDNE LESZCZE Z ŚREDNIEJ WISŁY
W tym roku wiślana woda rządzi się swoimi prawami. Był już czas kiedy woda wróciła do koryta, aby za chwilę wylać na pobliskie brzegi i zatopić najlepsze opaski i ostrogi. Tak to już jest, że pomijając oczywiście stany powodziowe najlepiej na Wiśle łowi się kiedy woda jest niska lub… wysoka. Średnie stany w moim odczuciu […]
