Jeszcze kilka dni przed II pucharem sklepu „Pawmar” nikt nie spodziewał się że aura zlituje się i pozwoli rozegrać 4 godzinną turę zmagań wędkarskich. Na szczęście ranek 4 listopada okazał się pogodny i całkowicie bezwietrzny. Co prawda potem zawody „okrasił „ mały deszcz ale chyba nikomu on zbytnio nie przeszkadzał. Szczególnie że jak się później okazało kiedy z nieba kapało ryba świetnie żerowała i u wielu zawodników dawała się wtedy odławiać w uklejowym tempie. Ale o tym za chwilę..
Punktualnie o siódmej trzydzieści 28 zawodników rozeszło się do wylosowanych przez siebie sektorów. Tym razem aby uniknąć „nierównych” brzegów łowisko podzielono na 3 sektory.
Do sektora A los przydzielił między innymi Łukasza Matusiaka i Zenka Czarneckiego. W zeszłym roku o tej porze z tych zamykających miejsc łowiono ryb najwięcej.
Nieco dalej usiedli m.in. Łukasz Gierach i Jakub Pamięta .
Sektor zamykał debiutujący na zbiorniku Stanisław Bladowski i Mateusz Wojacik .
Dziesięcioosobowy Sektor B zapowiadał również duże emocje . Los przydzielił tutaj świetnie łowiącego krótkimi batami Grześka Tandeckiego i Pawła Kotlarskiego.
Na zwycięstwo chrapkę mieli także radzący sobie wyśmienicie w tym sezonie Tomek Sikorski i Aga Kowalczyk.
Należało też pamiętać o Krzysztofie Schabek i Sławku Urbaniaku którzy są groźni na każdej wodzie.
Rodzynkiem w tym sektorze był młodziutki Bartek Krzyżak który od najmłodszych lat ma chęć na rywalizację z seniorami.
Sektor C zapowiadał zaciętą walkę Michała Tobiasza z team Pruszków z wyśmienitym uklejarzem Wojtkiem Stefaniakiem, którzy wylosowali stanowiska obok siebie.
Nie można było zapominać o Mateuszu Łapaczu który w każdych warunkach jest groźny dla konkurencji a także o Piotrku Leleniaku i Marcinie Modrzejewskim.
Obaj lubią wędkowanie krótkimi batami . Niespodziankę mogli sprawić także debiutanci Wycech Jarosław czy Mierzejwski Maciej.
O 8.50 sędziujący tego dnia Kazimierz Leleniak dał sygnał do nęcenia i zaczęło się „bombardowanie” wody. Część zawodników postawiła jednak na ciche podanie mieszanki z kubka co miało zaprocentować w precyzyjniejszym i szybszym zwabieniu ryb w łowisko.
Ryby tego dnia współpracowały wyśmienicie i z góry było wiadome że aby się liczyć w górnej stawce będzie trzeba wyłowić z wody około 4 kilogramów płotki. Do tego jak już wspomniałem ryba świetnie żerowała w deszcz i wtedy wielu zawodników odławiało ją wręcz ekspresowo. Chyba u nikogo nie można było mówić o większych przestojach. Na pewno w niektórych stanowiskach ryba brała falami, jednak odpowiednie dobranie taktyki pozwalało tego dnia wygrać z każdego stanowiska.
Tak jak przewidywano emocji nie zabrakło we wszystkich sektorach.
W sekotrze A rybę za rybą odławiał Marek Stachurski ,
który wyłowił aż 3780 gram drobnej płoci i bezsprzecznie prowadził. O prawdziwym szczęściu może mówić Mateusz Wojacik, który trafił na ochotkę szczupaka. Wyjęcie takiej ryby na krótkiego bata na ultra cienkim przyponie to jednak prawdziwy kunszt. Bonusowe 1640 gram młodego zawodnika dawało mu prowadzenie w całych zawodach. Wystarczyło tylko regularnie doławiać płotkę. Takiej okazji Mateusz nie zwykł marnować . Doławiając 2940 gram płoci z końcowym wynikiem 4580 gram okazał się zwycięzcą całych zawodów.
Sektor B okazał się najrybniejszy. 3 kilo małej płotki dawało dopiero środek stawki . Warto zwrócić uwagę na Grześka Tandeckiego który wywalczył swoją jedynkę i drugą lokatę generalną wynikiem 4460 pkt. O mały włos a udałoby się prześcignąć Mateusza. Najlepszą dwójkę sektorową wywalczył Tomek Sikorski. Wyłowił on z wody 3960 pkt. Wyniki Tomka w tym sezonie pokazują jednak że nie jest to dziełem przypadku.
3700 gram Pawła Kotlarskiego dało mu dopiero 3 miejsce w sektorze
Tak jak przypuszczano Sektor C to walka dwóch zawodników Wojtka Stefaniaka i Michała Tobiasza. Obaj panowie łowili rybę za rybą w istnie zawrotnym tempie. Wojtek wyjął z wody 3760 gram płoci i musiał skapitulować z lepszym tego dnia Michałem. Zawodnik ten wyłowił tego dnia równo 4000 pkt zapewniając sobie jedynkę w sektorze i wskakując na trzecie miejsce podium w klasyfikacji generalnej. Po piętach obu panom deptał Mateusz Łapacz który z wynikiem 3440 zajął sektorową trójkę.
Poniżej kilka foto z ważenia
Pełne wyniki sektorowe i klasyfikacja generalna poniżej.
Po zawodach na wszystkich zawodników czekała domowa grochówka . Szóstka najlepszych zawodników została oznaczona pamiątkowymi pucharami i dyplomami a najlepsza trojka mogła dodatkowo cieszyć się z nagród rzeczowych ufundowanych przez sklep PAWMAR.
szóstka najlepszych..
uczestnicy..
Wszystkim zwycięzcom jeszcze raz gratulujemy !
Na zakończenie chciałbym podziękować wszystkim którzy pomogli w realizacji imprezy.
Szczególne podziękowania składam Kazimierzowi Leleniakowi za pomoc przy ważeniu ryb i prowadzeniu całej imprezy, a także Piotrkowi Leleniakowi i Łukaszowi Gierachowi za pomoc logistyczną. Szczególne podziękowania dla Michała Tobiasza za pomoc w organizacji łowiska. Dziękuje też Marcinowi Kostera za wyśmienite foto i wszystkim tym którzy wzięli udział i przyczynili się do powstania imprezy.
autor: Marcin Cieślak
foto: Marcin Kostera, Marcin Cieślak
więcej zdjęć z imprezy pod linkiem https://plus.google.com/u/0/photos/113038255052153798982/albums/5807040113455761937