Rok 2018
Relacje z zawodów w 2018 roku
PUCHAR BURMISTRZA BŁONIA 2018
Ostatnie zawody błońskiego Grand Prix Koła PZW nr 9 był jednocześnie pierwszą imprezą tegoroczną w naszym kole, w której zdecydowaliśmy się wziąć udział. My, czyli ja niżej podpisany i Marcin. Sezon przeprowadzek i nowych wyzwań zbliża się ku końcowi, więc warto było spotkać się z kolegami i sprawdzić co w kapryśnej gliniance piszczy. Frekwencja dopisała, […]
DRUGA ODSŁONA SPŁAWIKOWYCH MISTRZOSTW KOŁA – BŁONIE 2018
Druga mistrzowska tura błońskiej dziewiątki wypadła dokładnie w połowie września. Areną zmagań, podobnie jak w przypadku pierwszej odsłony była flagowa “Nowa-Babska”, zbiornik bardzo kapryśny i trudny technicznie. Warto wspomnieć, że przed startem co najmniej 6 wędkarzy zachowało szansę na tytuł. Zapowiadała się więc bardzo ciekawa rywalizacja. Druga tura miała dać odpowiedź kto zostanie najlepszym […]
PIERWSZA ODSŁONA SPŁAWIKOWYCH MISTRZOSTW KOŁA – BŁONIE 2018.
Tegoroczna, pierwsza tura mistrzowskiej odsłony przypadła dokładnie na końcówkę maja. W tym roku flagowy zbiornik jest bardziej łaskawy dla wędkarzy a liczne zarybienia sprawiają, że wyniki wagowe podczas niemal każdej imprezy zwiększyły się dwu a może i trzykrotnie. Warto uzupełnić, że Nowa Babska od tego roku nosi miano łowiska “no kill”. Oznacza to, że […]
PUCHAR ZARZĄDU “DZIEWIĄTKI” – RELACJA Z IMPREZY
Pierwsze tegoroczne zawody przypadły dokładnie na połowę kwietnia. Zazwyczaj zawodniczy sezon zaczynają marcowe, inauguracyjne zawody. Opóźniające nadejście wiosny sprawiło, że pierwszą imprezą, która znalazła się w kalendarzu błońskich zawodników był Puchar Zarządu naszej “dziewiątki”. Ciepły i słoneczny dzień zapowiadał wyrównaną i ciekawą walkę. Na starcie stanęło osiemnastu wygłodniałych startu zawodników. Aby oszczędzić […]
PODLODOWE MISTRZOSTWA KOŁA A.D 2018
W tym roku Podlodowe Mistrzostwa Koła przypadły dopiero na początek marca. Opóźniająca się zima w końcu zawitała nad błońską wodę i mocno przymroziła. Co ważne lodowa tafla osiągnęła „magiczne” 15 centymetrów grubości więc dwie tury mogliśmy rozegrać bez obaw. Pogoda w tym dniu była chyba zamówiona, bo słoneczko świeciło od rana i szybko zrobiło […]
