3 mins read

PIKANTNY METHOD FEEDER

     Po ostatnich, udanych, rzecznych wyprawach Piotrek postanowił odwiedzić pobliskie łowisko i zapolować na “karpiowate”. Najlepszą metodą do tego zadania miał być oczywiście feeder i tak zwana methoda. Jako że przyszło mi w tym dniu towarzyszyć mojemu koledze, zgodnie obraliśmy odległość łowienia. Postanowiliśmy szukać ryb na dwóch liniach – 30 i 40 metrze. O […]

3 mins read

DWIE, WANILIOWE LINIE

        Czas chyba głośno powiedzieć – jestem method maniakiem!  Method feeder wciągnął mnie na dobre. Zwyczajnie nie wyobrażam sobie sezonu, kiedy to wędki do metody mogłyby zajść kurzem. Blisko domu mam dość specyficzne, płytkie łowisko. Dla mnie to świetny poligon doświadczalny. W tym roku korzystam kiedy tylko nadarzy się okazja i melduje się nad tą […]

4 mins read

METHODA NA SZYBKO

Przyznam się bez bicia, że jeszcze na początku sezonu myślałem, że w moim wędkarskim kalendarzu dominował będzie klasyczny feeder i wędkarstwo spławikowe. Los jednak bywa przewrotny. Ograniczenia czasowe szybko zmieniły ten światopogląd. Kiedy na łowienie ma się tylko chwilkę trzeba sięgnąć po method feeder. To metoda, która nie wymaga zbytniego wysiłku w przeciwieństwie do klasyka […]

2 mins read

WIOSENNY KARP

Całą jesień i zimę łowiłem praktycznie tylko  klasycznym feederem. Łowiska na których bywam zazwyczaj darzą rybami co najwyżej średnich rozmiarów. Łowienie płotek i leszczyków jest oczywiście fascynujące, ale tym razem po głowie chodziło mi polowanie na ciut grubszego zwierza. Sięgnąłem więc bo cięższy oręż czyli method feedera. Arena mojego polowania to łowisko z dużą populacją […]

3 mins read

ŁOWIMY KARPIE NA GUMĘ BALONOWĄ

Zgodzicie się chyba, że wachlarz przynęt i pelletów dostępny na wędkarskim rynku może powodować zawrót głowy. Pamiętam czas kiedy to “Robin Red” robił niezwykłą furorę, potem rządziły pellety bogate w betainę a ostatnio wyniki robiło “skisłe masło”. Oczywiście nie twierdzę, że tylko te smaki były najlepsze, ale ewidentnie miały swoje przysłowiowe pięć minut. Podejrzewam, że […]

4 mins read

OSTATNIA DESKA RATUNKU

Bywają nad wodą takie dni, że nic ale to dosłownie nic nie chce choćby trącić naszych szczytówek. Feedery stoją jak zaczarowane a my wlepieni w koniec wędki staramy się odgadnąć, co poszło nie tak…?! Często zwalamy na ciśnienie, przechodzące fronty, pylenie drzew, tarło i inne. Opowieści słyszałem już wiele i każda z tych historii wykluczała […]

5 mins read

POCZUĆ CIĘŻAR NA KIJU – METHODA

Od pewnego czasu nosiło mnie żeby poczuć coś lepszego na wędce.  Planowałem jak wiecie liny, ale na te jeszcze troszeczkę muszę poczekać. Postanowiłem więc, że powalczę z methodą. Niestety łowiska komercyjne przeważnie jeszcze zamknięte. Na tych całorocznych w lutym królowały małe leszczyki i nie było słychać aby w okolicy ktoś złowił coś grubszego. Nawet ceny […]

4 mins read

METHOD FEEDER NA PRZEDWIOŚNIU

Po pierwsze musimy przyjąć  zasadę, że zima w naszym kraju to pojęcie raczej czysto teoretyczne. Temperatury rzędu 10 stopni, brak opadów lub opady ale tylko deszczu sprawiają, że pogoda przypomina bardziej jesień, lub ewentualnie wiosnę. O śnieżnej i mroźnej  scenerii możemy już chyba śmiało zapomnieć. To właśnie aura jest głównym czynnikiem, pozwalającym wędkować cały rok. […]

3 mins read

ZIMOWY METHOD FEEDER

      Zima i method feeder to wydawałoby się dwa wykluczające się zjawiska. Na metodę łowimy głównie w cieplejszych miesiącach kiedy to karpie, karasie i amury są bardziej chętne do współpracy. Zima kojarzy się głównie z klasykiem, cieniutkimi zestawami i szukaniem drobniejszego białorybu. Nie zawsze tak jednak musi być! Odpowiednie przygotowanie i podejście do tematu nawet […]

4 mins read

METHOD FEEDER PO WAKACJACH

   Łowiska komercyjne w okresie po wakacyjnym nie są już tak oblegane przez tłumy wędkarzy. Wrzesień to dobry czas dla tych, którzy na komercji szukają spokoju. Z premedytacją i bez wstydu podkreślę słowo: “komercja”. Ostatnio w sieci dużo czytam o manii prześladowczej dla łowisk komercyjnych i wyższości Pzw. W wielu przypadkach to niestety bzdury. Znam […]