łowisko
METHODA Z ZIMNYM OGRODNIKIEM
“Pankracy, Serwacy, Bonifacy: źli na ogród chłopacy” – taką sentencję ukuli nasi pradziadkowie, obserwując przyrodę. Okres ten niemal zawsze zwiastował gwałtowne pogorszenie pogody, chłód, deszcz a nawet przymrozki. I kiedy wydawało się, że tym razem będzie podobnie Bonifacy się zlitował i przyniósł w miarę ciepły i przyjemny dzień. Można rzec takie okienko pogodowe w okresie […]
OSTATNIA DESKA RATUNKU
Bywają nad wodą takie dni, że nic ale to dosłownie nic nie chce choćby trącić naszych szczytówek. Feedery stoją jak zaczarowane a my wlepieni w koniec wędki staramy się odgadnąć, co poszło nie tak…?! Często zwalamy na ciśnienie, przechodzące fronty, pylenie drzew, tarło i inne. Opowieści słyszałem już wiele i każda z tych historii wykluczała […]
METHOD FEEDER PO WAKACJACH
Łowiska komercyjne w okresie po wakacyjnym nie są już tak oblegane przez tłumy wędkarzy. Wrzesień to dobry czas dla tych, którzy na komercji szukają spokoju. Z premedytacją i bez wstydu podkreślę słowo: “komercja”. Ostatnio w sieci dużo czytam o manii prześladowczej dla łowisk komercyjnych i wyższości Pzw. W wielu przypadkach to niestety bzdury. Znam […]
METHOD FEEDER W ŚRODKU SEZONU
Czerwiec to miesiąc raczej średni jeśli chodzi o wędkarstwo. Duże rzeki zmagają się z olbrzymimi przyborami wody, a tam gdzie łowić się da, należy brać poprawkę i na pogodę i na tarło niektórych gatunków ryb. Łowić oczywiście i tak trzeba, dlatego pognałem co tchu na pobliski karpodrom z kijem do methody w ręku. Łowisko […]
OKAZY Z PIERWSZEJ LINII
Kto z nas nie lubi łowić dużych ryb? Nawet wytrawni uklejarze, czy miłośnicy bocznego troka lubią jak od czasu do czasu coś porządniejszego siądzie na wędce i da przysłowiowego kopa. Tak samo jest z amatorami drgającej szczytówki. Przyznam szczerze, że przebieranie leszczyków, płoci lub średnich japońców odrobinę mnie znużyło i postanowiłem zapolować na ryby […]
WIETRZNE PICKEROWANIE
Ostatnio, nad głowami mamy pogodowe ruchy. Z nieba albo na przemian leje lub kropi, a jeśli gdzieś choć na chwilę przebije się słoneczko, to zaraz o sobie przypomina wiatr. W dniu mojego wędkowania było dokładnie tak samo. Przyznam szczerze, że gdyby nie silny wiatr pewnie zostawiłbym pickery w domu i wziął w garść pokrowiec […]
CZERWCOWY LINDIS PO RAZ DRUGI.
Moja poprzednia wyprawa na tytułowe łowisko miała miejsce na początku maja. Tamten wypad traktowałem czysto rekreacyjnie i rozpoznawczo. Więcej łowiła wtedy rodzina, ja raczej zajmowałem się nadzorem. Jeśli ktoś chciałby wrócić do tej relacji może kliknąć tutaj. Podczas powtórnej wizyty na tym bardzo urokliwym akwenie, chciałem sprawdzić nowy rodzaj pelletów i przynęt oraz jaki to […]
DWIE METODY Z METHOD FEEDEREM
Muszę przyznać, że mój kolejny wypad z method feederem był odrobinę przypadkowy. Po wpadce jaką zaliczyłem podczas karasiowej wyprawy, chciałem zwyczajnie odegrać się na rybach. Wtedy udało mi się przechytrzyć tylko trzy karasie srebrzyste, więc nie czułem wystarczającego dosytu. No cóż zdarzają się czasem takie wyprawy, o których byśmy chcieli jak najszybciej zapomnieć. Tak […]
METHOD FEEDER Z JAPOŃCAMI.
Po rzecznych zmaganiach z tyczką w dłoni przyszedł czas na małą przerwę dla mojego kręgosłupa. Tak to już jest, że kilka godzin porządnego, rzecznego pływania lizakami potrafi człowieka mocno umęczyć. Blisko domu mam na szczęście zbiornik, który człowiekowi z feederem w dłoni pozwala mocno się wyszaleć. Łowisko oczywiście miewa swoje kaprysy, ale dzięki porządnemu […]
LEPSZY LIN NIŻ NIC
Nie ma co lać wody. Liny to ryby, które nie często goszczą w naszych siatkach. Osobiście nie znam nikogo, kogo mógłbym z czystym sumieniem nazwać linowym specjalistą. Sam też dużo eksperymentuję i można śmiało rzec, uczę się linów. Późnowiosenne podchody na liny przypadły na koniec kwietnia. Wiedziałem, że woda już nieco cieplejsza, […]
