białe robaki
NATURALNA METHODA
Wiosenny method feeder jest zazwyczaj jedną wielką niewiadomą. Teoretycznie ryby z każdym dniem i promykiem słońca coraz bardziej ochoczo żerują, ale w praktyce bywa różnie. Nie zawsze, aby skutecznie łowić musimy targać nad wodę tony waftersów, dumbelsów, softów lub twardych pelletów hakowych. Czasem warto zaryzykować z pokarmami naturalnymi. Mrożone białe, pinki a nawet kukurydza potrafią […]
NARWIAŃSKI FEEDER PO JANÓWCE
Przyznam szczerze, że w tym sezonie już dwukrotnie zaliczyłem wpadkę nad Narwią. Ryby zwyczajnie nie dopisały za bardzo, a dodatkowo niżówka i kiepska pogoda spotęgowały jeszcze bardziej porażkę. Narew to rzeka specyficzna. Pamiętam lata gdzie ryby brały tylko w nocy, a leszcze niczym z zegarkiem w dłoni meldowały się od 22 do 1.00 w nocy. […]
KLASYK Z WARSZAWSKIEJ WISŁY
Lekko nie jest. Żyjemy w czasach pandemii, gdzie jeszcze niedawno cała wędkarska brać była odcięta od możliwości wędkowania. Po ostatnich obostrzeniach w końcu pozwolono nam bezpiecznie przemieszczać się w celu uprawiania naszego ukochanego hobby. Bez chwili wahania pozwoliłem sobie na jeden dzień urlopu, aby zaspokoić głód wędkarski. Celem mojej wyprawy była warszawska Wisła. Lubię te […]
DWA DNI NAD RZEKĄ
Z powodu bardzo ciepłej zimy a w zasadzie jej braku, dużo wcześniej niż zazwyczaj zacząłem poszukiwania wiślanych ryb. Ostatnie, wolne dni spędzałem nad Wisłą w poszukiwaniu leszczy bądź kleni ale niestety bez większych sukcesów. Mimo poprzednich nieudanych wypadów postanowiłem dać dużej rzece jeszcze jedną szanse i odwiedzić nową miejscówkę, która miała być pewniakiem. Na […]
LEKKI FEEDER Z NARWIAŃSKIEJ RYNNY.
Narew w Okuninie to miejsce gdzie przeważnie łowię tyczką. Ten rok ze względu na liczne obowiązki w tym także te wędkarskie dziwnym trafem sprowadziły mnie nad narwiańską wodę raptem 2 razy. Zazwyczaj o tej porze roku w miejscu tym miałbym na koncie kilkanaście wypadów. Ten rok jest jednak […]
CZERWCOWY LINDIS PO RAZ DRUGI.
Moja poprzednia wyprawa na tytułowe łowisko miała miejsce na początku maja. Tamten wypad traktowałem czysto rekreacyjnie i rozpoznawczo. Więcej łowiła wtedy rodzina, ja raczej zajmowałem się nadzorem. Jeśli ktoś chciałby wrócić do tej relacji może kliknąć tutaj. Podczas powtórnej wizyty na tym bardzo urokliwym akwenie, chciałem sprawdzić nowy rodzaj pelletów i przynęt oraz jaki to […]
CO NOWEGO NA “NOWEJ”, ŁOWIMY PAŹDZIERNIKOWE PŁOTKI.
Nie wiem co ma w sobie ta woda, ale do glinianki „Nowej” czyli flagowej, grodziskiej wody od dawna mam sentyment. Na nic szukanie tu rekordowych egzemplarzy, ale woda mimo iż ciężka i mocno eksploatowana, zawsze późną jesienią przyciąga mnie jak magnes. Jesienią, zupełnie inaczej niż latem można się o każdej porze dnia nałowić do […]
MISJA “JESIENNY KARP”.
Karpie to typowe, stagnofilne, ciepłe kluchy. Okres jesienny nie często kojarzy się z wyprawami właśnie na te wąsate rybki. Wszystkie łowiska o tej porze zazwyczaj świecą już pustkami, a po letnich miłośnikach feederowania nie ma już ani śladu. Dni coraz krótsze i chłodniejsze. Teraz bez czapki ciężko nad wodą […]
PRAWIE ANGIELSKIE KARPIE.
Wędkarstwo rodem z wysp brytyjskich zagościło u nas na dobre. Angielski feeder budzi pozytywne emocje chyba u wszystkich znanych mi wędkarzy. Modna “methoda”, bo to o niej mowa zrewolucjonizowała drgającą szczytówkę i jest chyba jedną z najbardziej atrakcyjnych wędkarskich dyscyplin. Mocne przygięcia szczytówki, widowiskowe hole i pokaźne ryby, które możemy łowić prosto z marszu, […]
LEPSZY LIN NIŻ NIC
Nie ma co lać wody. Liny to ryby, które nie często goszczą w naszych siatkach. Osobiście nie znam nikogo, kogo mógłbym z czystym sumieniem nazwać linowym specjalistą. Sam też dużo eksperymentuję i można śmiało rzec, uczę się linów. Późnowiosenne podchody na liny przypadły na koniec kwietnia. Wiedziałem, że woda już nieco cieplejsza, […]
