6 mins read

PODLODOWE LESZCZE.

          Znane przysłowie głosi, że jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Święte to słowa. Jeśli chcesz łowić na lodzie, a blisko domu masz co najwyżej kilkucentymetrową warstwę śryżu, wyjścia nie ma. Nie ważne że daleko. Po prostu wsiadasz i jedziesz, albo nie masz wcale. Brak pewnego lodu w […]

4 mins read

MOCNE DRGANIA Z WARSZAWSKIEJ WISŁY.

      W poprzednim odcinku naszych rzecznych przygód opisałem łowienie towarzyszącego mi Piotrka. Ten połowił sporą ilość wiślanych ryb z małej ostrogi, stosując ultra delikatne zestawy. Przypomnę Piotrek łowił na bardzo lekkie zestawy z 30 gramowymi koszyczkami, na zaklipsowanej żyłce w pobliżu zaczepów naniesionych przez nurt. Wiadomo, gdzie Patyki tam wyniki. Jeśli ktoś jeszcze nie czytał […]

3 mins read

WIŚLANY FEEDER W PIEŃKOWIE

           Kolejna feederowa wyprawa nad rzeczną wodę, przypadła na początek września. Wieść niosła, że leszcze w okolicy zupełnie jednak przestały żerować i tylko pojedyncze sztuki ze znanych miejscówek, poławiane były tylko w nocy. Przyznam szczerze, że jedyne czego nie lubię to “ganiać ryby” po rzece. A takie jeżdżenie i gonitwa za rybą bo gdzieś akurat […]

4 mins read

MIEJSKI FEEDER Z MIKRO OSTROGI.

        W tym roku olbrzymią część w moim wędkarskim kalendarzu zajmuje rzeczne feederowanie. Rzeka jest po prostu nieprzewidywalna. To chyba najważniejszy czynnik, który przyciąga mnie nad pobliskie opaski, ostrogi i brzegi wiślanych i narwiańskich przybrzeżnych rynien. Trzeba też powiedzieć wprost, łowienie na feeder nie wymaga noszenia aż tak dużej ilości sprzętu. Dwa lekkie kije, kosz […]

5 mins read

NARWIAŃSKI FEEDER W STRUGACH DESZCZU.

                Narew w okolicy Czarnowa to bardzo lubiane przez wędkarzy miejsce. Dogodny dojazd i spora ilość miejscówek sprawia, że nawet jeśli na dworze pogoda “pod psem”, miłośników lekkiej lub ciężkiej gruntówki nie brakuje. Nie inaczej było i tym razem. Razem z kompanem moich rzecznych przygód Piotrkiem ruszyliśmy w kierunku rzeki jeszcze w środku nocy. Liczyliśmy, […]

4 mins read

NARWIAŃSKI FEEDER I ZIELONA NIESPODZIANKA.

          Nie ma chyba lepszego łowiska niż duża, nizinna rzeka. Rybostan wszelkiej maści i niepowtarzalny wędkarski klimat to gwarancja niezapomnianej przygody. Szczególnie to pierwsze kusi mnie, aby nad rzeką zjawiać się regularnie i to niezależnie od pogody. Nigdy po prostu nie wiadomo co w danym momencie skusi się na naszą przynętę. Często sięgam po zestaw […]

5 mins read

CIĘŻKI FEEDER Z WIŚLANEJ OPASKI.

            Ostatnie, rzeczne połowy zestawem skróconym niestety nie przynosiły dużej ilości ryb. Krąpie, certy i małe leszczyki nie dawały mi pełnej satysfakcji. Podczas tych wyjazdów często obserwowałem, że ryby spławiają się dalej, bliżej głównego nurtu dużej rzeki. Oczywiście odległości te były i są nieosiągalne dla tyczki, ale feeder dawał duże nadzieje, że ryby będą w […]

4 mins read

POWRÓT NAD WISŁĘ CZ. 2

        Druga część naszego wiślanego powrotu dotyczyła przygotowań i łowienia Piotrka. Kolega jak wspomniałem na rzece nie łowił już kilka ładnych lat. Rzeczne łowienie jest jednak jak jazda na rowerze, tego się po prostu nie zapomina. Mój kompan bardzo szybko przypomniał sobie jak wyglądają automatyzmy potrzebne podczas pływania lizakami w spokojnym nurcie. W razie jakby […]

4 mins read

POWRÓT NAD WISŁĘ CZ. 1.

           Muszę przyznać, że prawie sześć lat nie łowiłem na warszawskiej Wiśle. Zawsze na mojej drodze stała nie tylko wątpliwa urokliwość tutejszej wody, ale także zwyczajnie wygoda. Mało jest bowiem w stolicy miejsc gdzie cały wędkarski bagażnik można szybko i sprawnie dostarczyć nad wodę. Miejsca, które znam niestety mają to do siebie, że kombajn, tyczkę, […]

4 mins read

POCZTÓWKA ZNAD NARWI

           Odkąd sięgam pamięcią zawsze na początku maja meldowałem się nad dużą wodą. Bywał czas, że rzeczne starcia zaczynałem już na początku kwietnia, ale w tym roku zgodnie z majową normą ruszyłem w kierunku rzeki. Celem mojej wyprawy były grube, narwiańskie krąpie, ryby niedoceniane przez wędkarzy, chimeryczne i wcale nie takie łatwe do złowienia. Przekonałem […]