Układ jezdny dla kosza czy fotela to dla wielu chleb powszedni. Nie wszyscy producenci zadbali jednak, aby wyposażyć swoje siedziska w układy transportowe. Co prawda Internet dudni dziś od taczek, wózków, ale dużo mniej jest tak zwanych rozwiązań typu hand made. Ze względu na konstrukcje swoich siedzisk niektórzy nadal skazani są na dźwiganie wszystkiego na plecach. Nawet posiadacze wózków czy taczek kiedy załadują wszystko na swoje siedzisko, mogą bez trudu dotrzeć tylko na miejsce z dobrą infrastrukturą, chodnikiem lub alejką. W terenie co zdarzało mi się nieraz widzieć bywa różnie. Wyboje i nierówności potrafią załatwić nie jeden nowiuśki wózek nie wspominając o elektrycznych cackach (platformach) bo i takie są dziś dostępne. Posiadacze foteli Cuzo f3 też borykali się z tym problemem. Borykali ponieważ dziś przedstawię jak tanim kosztem zrobić terenowy układ jezdny!
Prosta konstrukcja układu sprawia, że będzie on kompatybilny z innymi koszami. Najbardziej jednak cenię niezawodność i uniwersalność. Układ składa się z dyszy i kółek i pasuje mi do dwóch kombajnów i od niedawna do fotela Cuzo F3. Wcześniej korzystałem z olbrzymiej torby i całość wędrowała na plecy.
Dysza zrobiona jest z pomalowanego profilu kwadratowego 20×20 mm. Do wykonania dyszy wystarczą dwa metry budulca w cenie około 10-12 zł za metr. Jeśli chodzi o koła najlepsze będą pompowane i łożyskowane, które eksploatuje już dłuższy czas i które dadzą radę na nierównym terenie. Koszt kół na portalu aukcyjnym z przesyłką to 60 zł. Do tego rączki rowerowe w cenie 20 zł za komplet. Pozostałe akcesoria w postaci motylków czy śrub to koszt kilkunastu złotych.
Całość można złożyć w banalny sposób
Samo wykonanie polega na zrobieniu mocowania kół poprzez przykręcenie belki poprzecznej od spodu krzesła. Belkę mocujemy do ramy przykręcając śrubami dwie obejmy. Fotel nabierze stabilności i masy. Obejmy zbudowane są z kwadratowego profilu stalowego i są większe niż profil dyszy i mocowania kółek. Obejmy wycięte zostały z profilu 25×25 mm. Dzięki temu dysza czy koła zamocujemy bez problemu. Ścisk motylkiem nie pozwoli konstrukcji na jakiekolwiek chybotanie i luzy. Do ramy mocujemy także mocowanie na dyszę. Jeśli chodzi o rozmiar śrub, warto zastosować popularne ósemki (fi 8)
Mocowanie dyszy w przedniej belce ramy krzesła
Belka do której wejdą po bokach koła jezdne.
Mocowanie dyszy
Mocowanie koła
Docięcie profili możecie zamówić przy ich zakupie z dobrego punktu lub użyć szlifierki. W mojej miejscowości jest to usługa bezpłatna. Jedynym narzędziem jaki będzie potrzebny to wiertarka, którą trzeba przewiercić otwory na motyle.
Na krzesło możemy położyć wiadra, kuwety, torbę, siatkę. Całość zabezpieczamy eskpanderem.
Tekst: Marcin Cieślak
Foto: Paweł Cieślak