leszcz
ODRA POD KONIEC SEZONU
Bluźnią odrzańscy wędkarze, którzy narzekają na swoją rzekę. Oj gdybym miał taki raj pod nosem, chyba nigdzie indziej bym nie wędkował. Niedaleko domu mam mazowiecką Wisłę i Narew, ale obie z powodu olbrzymiej presji, również tej rybackiej nie dają pewnych choćby krąpi. Powodem tego stanu rzeczy jest także brak pogłebiania koryta, co stopniowo zapiaszcza obie […]
ODRA – WSPOMNIENIE LATA
Kolejna wizyta nad odrzańskimi brzegami przypadła tym razem na początek lata. Upalny lipiec przypomniał o sobie na tyle mocno, że w pewnym momencie podważyliśmy sens całej wyprawy. W godzinach przedpołudniowych z nieba miał lać się żar, a upał 35 stopni miał dotknąć regionu do którego właśnie zmierzaliśmy. Z obawami ale i nadzieją jednak pojechaliśmy. Skwar […]
ODRA – MÓJ SPOSÓB NA FEEDER
Niedawno zarzekałem się, że biorę się za łowienie płotek klasykiem. Ochotka, dżokersik i uboga mieszanka muszą jednak poczekać. Pogoda sprzyja szukaniu większych ryb, a gdy nadarza się sposobność wyjazdu nad dużą rzekę, to mnie specjalnie namawiać nie trzeba. Jedziemy nad Odrę padło, a ja skwitowałem jedynie – “no i namówili”! Dobrze czasem zasiąść na główce. […]
MÓJ SPOSÓB NA MIEJSKI ZBIORNIK – ZAWODY
Przyznam szczerze, że w pierwszym roku po powrocie do kołowej osiemnastki bardzo mi zależało, aby dobrze wypaść w imprezach mistrzowskich. Zawody rozgrywane są na flagowym zbiorniku Pruszkowa czyli tak zwanym Potuliku. Łowisko kiedyś słynęło z dużej ilości płotki, które podczas imprez spławikowych należało odławiać szybkościowo, najczęściej batem. Później jednak rybostan zmienił się, wędkowanie stało się […]
DWA OBLICZA WISŁY
Przed kolejną rzeczną eskapadą, która miała przypaść na okres wakacyjny miałem spory dylemat, gdzie szukać wiślanych ryb. Wcześniej zaliczyłem mało udany start na jednej z głębszych rynien. Ryby zwyczajnie opuściły to miejsce a ja miałem na koncie raptem kilka malutkich krąpików. Swoją uwagę skupiłem więc na innych odcinkach Wisły. Pierwszą próbę zrobiłem na jednej z […]
Z OPASKI NA RAFCE
Mazowiecka Wisła w tym roku jest bardzo chimeryczna. Długo utrzymująca się wysoka woda i bardzo zmienne temperatury z nocnymi przymrozkami sprawiły, że o ryby na dużej rzece było zwyczajnie ciężko. Dodatkowo leszcze i krąpie miały rozciągnięte w czasie tarło, co skutkowało gorszym żerowaniem. Poprzedni rok był zdecydowanie łaskawszy. Niżówka, która nadeszła wcześnie pozwoliła szybko zlokalizować […]
FEEDER MIĘDZY PRĄDAMI
Wiosenna rzeka to przeważnie wielka niewiadoma. Ryby teoretycznie powinny przepływać już w strefy bardziej natlenione i opuszczać zimowiska, ale ten rok jest specyficzny. Dodatnie temperatury sprawiają, że o zimie niby wszyscy już zapomnieli, ale w nocy potrafi wyskoczyć jeszcze lekki przymrozek. To sprawia, że ryby częściowo są i na zimowiskach i w rynnach, a nawet […]
NA LESZCZE Z ORZECHEM TYGRYSIM
Zimowe łowienie na method feeder wydaję się trochę niezbyt trafną opcją wędkowania. Faktycznie, karpie, karasie, amury przy tej temperaturze wody zazwyczaj nie są zbyt aktywne, ale przecież nie są to jedyne gatunki ryb zamieszkujące okoliczne zbiorniki. Najbezpieczniej będzie zlokalizować zbiornik z dość dużą populacją leszcza, który w takich warunkach nadal pobiera dość sporo pokarmu. Dużo […]
LESZCZOWE PRZEDWIOŚNIE
Przełom lutego i marca przyniósł kapryśną pogodę i liczne opady deszczu lub deszczu ze śniegiem. Temperatury nawet jeśli podskakiwały do kilku stopni, były skutecznie hamowane przez silne i porywiste wiatry. W marcu jak w garncu! O ile na pogodę zaradzić można, bo wystarczy się ubrać cieplej lub przeciwdeszczowo, to na podwyższone stany wód człowiek wpływu […]
METHODA, PRAWIE NA LODZIE
Mimo występujących ostatnio, dodatnich temperatur, wszystkie zbiorniki wodne w mojej okolicy są nadal skute lodem. W dniu powstawania tej relacji jedynym akwenem ze skrawkiem odsłoniętej wody było pobliskie łowisko. Łatwo zauważyć na zdjęciach, że słowo skrawek wcale nie jest tutaj na wyrost. Znaczna większość wody była oblodzona. Jedynym miejscem bez lodu była płytka zatoka w […]
