Impreza rozpoczynająca sezon zawodów spławikowych w Grodzisku, czyli Puchar Starosty, jest jak rozpoczęcie zimowego Pucharu Świata na skoczni w Kuusamo. Dlaczego? A dlatego, że pogoda i tu i tam przeważnie jest parszywa, a organizatorzy modlą się o to, aby w ogóle rozegrać zawody.
Na szczęście wędkarze Grodziskiego Koła nr 11, po zimowej przerwie spragnieni są rywalizacji i pogoda im nie straszna.
Na starcie stanęło 29 zawodników, podzielonych na 3 kategorie. Najsilniej obsadzona była oczywiście kategoria seniorów. Przed zawodami wiadomo było, że wyniki mogą być delikatnie wypaczone za sprawą wpuszczonego w ubiegłym roku lina. Potwierdziły to zresztą treningi. Przy chimerycznych braniach płoci, jeden taki bonus był w stanie zmienić diametralnie wynik zawodnika. W łowieniu przeszkadzał padający ciągle deszcz, a gdy tylko niebo na chwilę robiło się jaśniejsze w zastępstwie deszczu pojawiał się silny wiatr. To prawdopodobnie spowodowało, że większa ryba, która nie lubi kipieli nad głową ustawiała się na nawietrznym, najgłębszym brzegu. Potwierdza to fakt, że cztery najlepsze wyniki padły właśnie na stanowiskach tam rozmieszczonych.
Tam też ustawiły się bonusowe liny. Na pozostałych seniorskich brzegach niemal przez całe zawody trwała walka z bocznym wiatrem i z chimerycznymi braniami płotek i małych leszczyków.
Szybko okazało się, że najlepiej połowili wędkarze debiutujący w zawodach. Wygrał Adam Laskowski, który skutecznie łowił leszcze. Drugi był łowca dwóch linów, Marian Modrzejewski.
Klasę potwierdził Jacek Dunaj, który kolejny raz znalazł się na 3 stopniu podium zawodów rozgrywanych na tym akwenie. Pierwszy indywidualny sukces w zawodach osiągnął także Darek Dunaj, łowiąc 15 minut przed końcem sporego lina, który jak powiedział nie tylko uratował go przed zamknięciem stawki, ale wywindował mocno w górę i zapewnił czwarte miejsce w zawodach.
Piąte miejsce w zawodach udało się wywalczyć mojej skromnej osobie, co uważam za spory sukces, gdyż mocno walczyłem i z czasem i ze sprzętem, po raz pierwszy na zawodach(a 3 w ogóle ) używając tyczki.
Pozostał jednak spory niedosyt, bo na wędce miałem dwie ładne ryby, które wyciągnęły mi amortyzator niemal w łowisko mojego sąsiada, Łukasza Matusiaka, ale po krótkim holu wypięły się zostawiając mnie z niczym. Zabrakło prawdopodobnie obycia z zestawem skróconym.
Granicę tysiąca punktów przekroczył jeszcze tylko Mariusz Puchalski, który jako jedyny obronił się na brzegu od upustu i to on zgarnął ostatni puchar z puli.
Nagrody zwycięzcom wręczali Starosta Grodziski, Marek Wieżbicki, Prezes Koła nr 11, Włodzimierz Gołębiowski i Wiceprezes Koła i Komendant Straży Miejskiej w jednej osobie, Marek Stachurski.
Na zdjęciu Darek Dunaj odbiera puchar za 4 miejsce.
Poniżej pierwsza szóstka w klasyfikacji seniorów.
Wielu zawodników, którzy często znajdują się w czołówce niestety musiało przełknąć gorzką pigułkę. Nie połowił z mojej lewej Marcin Modrzejewski, nie połapali także Stanisław Bladowski i zwycięzca jesiennych zawodów, Marcin Januchowski.
Klasyfikacja Generalna Seniorów:
Juniorzy i Kadeci uzyskali niestety gorsze wyniki, najlepsze oscylowały w okolicach 200-300 gram. W kategorii kadetów wynik 30 gram dał łowcy podium!
Tekst i foto :
Tomek ”sircula” Sikorski
foto nr 3 – 7 otrzymaliśmy dzięki uprzejmości Zarządu Koła PZW nr 11 w Grodziski Maz
Dziękujemy.
