TOWARZYSKIE ZAWODY SPŁAWIKOWE REGIONÓW NADWIŚLAŃSKICH O PUCHAR LGD a.d 2014

Towarzyskie Zawody Spławikowe Regionów Nadwiślańskich o puchar LGD zgromadziły na starcie trzydziestu zawodników. Jako gospodarze gościliśmy dwunastoosobową ekipę z Torunia, która przybyła na zawody w składzie ”okraszonym” płcią piękną. Przed zawodami ciężko było oderwać oczy od zawodniczek ale podczas zmagań błońscy wędkarze potrafili choć na chwilę zapomnieć o pięknych kobietach i skupić się na wędkowaniu. Dlatego to trzy jedynki sektorowe trafiły do gospodarzy. O tym jednak za chwilę..

takie zawodniczki nie często widuje się nad wodą

Tradycyjnie areną zmagań była flagowa woda koła nr 9 ”Babska- Nowa”, która w mojej ocenie rządzi się swoimi prawami. Zazwyczaj to bonusy wyławiane z tej wody dają lokatę w czubie. Tym razem bonusów nie zabrakło ale to nie one stanowiły o zwycięstwie. Kluczem do sukcesu było łowienie średniej płoci – bynajmniej w mojej ocenie. Należy pamiętać że płoć z ”Babskiej” nie bierze tak jak kiedyś. Małe ilości zielska sprawiła że ryby niechętnie trzymają się otwartej wody i są bardzo chimeryczne.

u większości zawodników dominował ”ubogi” towar

Podczas trwania imprezy pogoda płatała figle i oprócz silnego wzmagającego się wiatru zafundowała nam deszczową kąpiel. Najbardzej odczuli to wędkarze z sektora A i B gdzie deszcz padał nie tylko na głowe ale i prosto w twarz skutecznie utrudniając łowienie.

Sektor A składający się z zatoki i kawałka prostki okazał się najrybniejszy. Od początku widać było że ryby mimo fatalnych warunków upodobały sobie te miejsca i są chętne do współpracy. Siedzący obok siebie faworyci Marek Stachurski i Mateusz Łapacz mimo zabierania sobie ryb potrafili przekroczyć granicę 3000 pkt.

Mateusz Łapacz w akcji.

i Marek Stachurski

Wyniki zbudowali głównie płocią a Mateusz podparł rezultat końcowy około kilogramowym karpiem.

karpik Mateusza.

oraz jego połów

Wynik Marka Stachurskiego

Obu wędkarzy pogodził aktualny Mistrz Koła błońskiej ”dziewiątki” Tomasz Sikorski siedzący na początku ”prostki” , który z wynikiem 3350 wygrał sektor.

Tomasz Sikorski w oczekiwaniu na branie

Tomek do wagi zgłosił sporo ładnej płoci podpartej bonusowymi leszczykami i linkiem. Uzyskany rezultat w tak trudnych warunkach pogodowych jest godny pozazdroszczenia. Z tego miejsca składam jeszcze raz gratulacje!

Wynik Tomka

Znający wodę jak własną kieszeń Grzesiek Tandecki i Stanisław Chamczyk musieli uznać wyższość kolegów

Grzesiek Tandecki

Stanisław Chamczyk

Wyniki sektora A

W sektorze B ryb było najmniej. Wypłycająca się cześć zbiornika i płytka prosta aż do kąpieliska była nie lada wyzwaniem. Tutaj nie dość że zabrakło bonusów ciężko było dobrać się choćby do średniej płotki. Wynik mój na pewno nie powala na kolana ale dłubiąc płotkę wielkości ”zapalniczki” powinienem i tak być zadowolony. Udało mi się dołowić dwa małe leszczyki i z bladym wynikiem 1170 gram wygrałem sektor.

autor..

Drugi Dariusz Jasiński musiał pocieszyć się malutką wzdręgą odławianą spod nóg i kilkoma okonkami. Jego wynik to 980 gram.

Darek Jasiński w akcji

i Piotr Klimczak

Niektórzy zaryzykowali z bonusami stawiając wszystko na jedną kartę. Odczuło to aż sześciu wędkarzy z mojego sektora którzy zaliczyli wpadkę i zeszli z wody na zero. Wyjątkiem od tej reguły była ryba Piotrka Krupińskiego. Muszę przyznać że widząc Piotrka zmagającego się z ”olbrzymem” trudno było o zachowanie spokoju i koncentracji. Amur został zacięty dobre półtorej godziny przed końcową syreną i mimo wszelkich starań łowiącego nie udało się go wyjąć. Czasem jednak bywa i tak. Amur z tego co mi wiadomo skosztował w pince i kilku ochotkach.

hol amura w wykonaniu Piotrka Krupińskiego

Wyniki sektora B

W sektorze C tradycyjnie do bonusów dobrał się faworyt tej wody Marek Kwak. Dwa ładne liny mocno wywindowały łowcę w sekotrze.

Marek Kwak

Siedzący obok Marka Michał Krupiński próbował wyłuskać z wody jakieś punkty ale wynik 1140 gram dał mu dopiero 3 lokatę w sektorze.

Michał Krupiński

W tym dniu niepokonany był Michał Kierzkowski. Michał wykorzystał dobre losowanie i przez całe 4 godziny zmagań regularnie łowił przyzwoite płocie.

Wynik 4040 pkt dał szczęśliwemu łowcy jedynkę sektorową i jedynkę w całych zawodach. Z tego miejsca jeszcze raz gratuluję bo wynik jest naprawdę zacny.

Rezultat Michała

Wyniki sektora C

Klasyfikacja generalna

Po ważeniu i ogłoszeniu wyników przyszedł czas na pyszności z grilla.

Karkówka była wyśmienita, ale nie zabrakło też innych rarytasów. Każdy uczestnik zawodów został nagrodzony torbą wędkarską, więc nawet Ci co ”zerowali” nie schodzili z łowiska rozgoryczeni.

Miejsce pierwsze – Michał Kierzkowski