Piątego grudnia wybraliśmy się na zimowy trening płociowy nad Kanał Żerański do Aleksandrowa. Miejsce wręcz idealne do połowów jesienno zimowego białorybu wszelkiej maści ale przede wszystkim płoci.
W treningu brali udział – reprezentanci koła nr 18 w Pruszkowie – Marcin Kostera i Łukasz Skirski, a także ja i Paweł Zaszczyński.
Jeśli chodzi o zanętę wszyscy bazowaliśmy na mieszankach sensasa . Do tego oczywiście rozproszony jokers z ziemią zanętową. Na miejscu byliśmy jeszcze o wczesnej szarówce. Złapaliśmy po łyku kawowo-herbacianym i zabraliśmy się za rozstawianie sprzętu na losowo wytypowanych stanowiskach.
Gruntowanie wskazało że woda w łowisku ma około trzy i pół metra.
Poniżej Marcin Kostera w akcji
Po wygruntowaniu i rozłożeniu się na stanowiskach rozpoczęliśmy ostrzeliwanie kanału kulami. Kule powędrowały pod tyczki a my cierpliwie czekaliśmy na branie. Długo to nie trwało. Ryby od razu weszły w łowisko i zaczął się wędkarski ”koncert”.
Łukasz Skirski i jego pierwsza płoć
Każdy łowił a to najważniejsze. Pierwszy raz uczestniczyłem w grudniowych łowach i jeszcze czegoś takiego nie widziałem. Ryby brały przez cały okres łowienia. Na początku płotki, potem płocie a później grube gruntowe „płociachy” i leszczyki.
Rano było dwa i pół stopnia ciepła i momentami przeleciał śnieżek. Potem temperatura wzrosła do czterech stopni.
To był naprawdę wyśmienity wypad.
Tekst i foto: Marcin Cieślak