W dniu 13 marca br. wraz z zawodnikami koła nr. 29 w Kobyłce umówiliśmy się na trening na Kanale Żerańskim.
Łowiliśmy na tzw. Młynach. Skład stanowili: Damian Furmańczyk, Łukasz Kalmus, Mateusz i Krzysiek Turek, Tomek Solka i ja.
Na łowisko dojechaliśmy wszyscy na umówioną wcześniej godzinę. Około godziny 10.30 wszyscy byliśmy już gotowi do nęcenia. Gruntowanie pokazało na moim stanowisku że woda waha się w granicach 2,5 metra. U kolegów było podobnie. Chłopaki z Kobyłki postanowili podać mniej towaru a później donęcać, ja poszedłem na całość i wrzuciłem więcej towaru niż wszyscy. Podałem 350 ml jokersa wymieszanego z ziemią. Stanowiło to około 20 kul nieco większych niż wielkość mandarynki, z czego 5 kul podałem z podajnika zanętowego.
Przygotowałem 3 rodzaje zestawów na spławikach Bacci 0,3 g i 0,5g z przyponem 0,065mm do odławiania płoci i okoni a także zestaw z gramowym spławikiem na leszcze na przyponie 0,074mm.
……………………………………………………………………………………………………………….
Na początku w łowisku pojawiły się okonie. Po jakimś czasie postanowiłem zmniejszyć grunt o około 3 cm co zaowocowało od razu braniem płoci za około 100 pkt .
Damian i Krzysiek trafili także kilka leszczy ok.200 – 300g. Łukasz Kalmus systematycznie odławiał małe płotki i okonie, trafił również ładnego leszcza. Po trzech godzinach łowienia nadszedł czas na zwijanie całego sprzętu i powrót do domu. Ja zwinąłem się pół godziny wcześniej niż chłopaki z powodu awarii tyczki. Mam nadzieje że ten wypadek to tylko dobrego zły początek i w tym sezonie będzie już tylko lepiej.
Tekst i foto: Łukasz Gierach
