kolendra
LEKKI FEEDER Z ROZMARZNIĘTEJ ZATOKI
Końcówka grudnia zlitowała się nad wędkarzami. Po lekkim i uprzykrzającym życie mrozie nadszedł deszczowy front, który wraz z opadami przyniósł trochę ciepła. Większość odcinków nadal pokryta kruchą lodową taflą uniemożliwiała wędkować, ale pobliski zalew odpuścił. Co prawda odwilż “dotknęła” tylko jedną zatokę, ale 40-50 metrów kwadratowych wody wystarczyło mi, abym ruszył nad wodę. Nadarzyła […]
CZERWONOOKIE ŚLICZNOTKI Z LODOWEJ TAFLI
Odkąd zacząłem wędkować na lodzie, każdy początek roku kojarzy mi się z poszukiwaniem płoci. Większość wędkarzy ugania się teraz z błystkami, blaszkami lub żuczkami w poszukiwaniu zimowych okoni. Ja garbate zostawiam na porę późniejszą. Nie wiem co mają w sobie te czerwonookie ślicznotki, ale w czasie styczniowych wypraw to łowienie płotek przyciąga mnie najbardziej. […]
