5 mins read

KARASIE PO ŚWIĘTACH

Tym razem chciałem się zresetować nad wodą. Dzień miał być urokliwy. Jeszcze nie ciepły, ale wystarczająco przyjemny. Wziąłem fotel, dwie wędki uzbrojone w methodę oraz klasyka i wybrałem się nad urokliwe leśne oczko w poszukiwaniu ciszy, spokoju  i oczywiście brań. Miało być na lajcie i bez ciśnienia. Potrzebowałem tego, bo  Święta, jak dla każdego faceta, […]