3 mins read

Z OPASKI NA RAFCE

Mazowiecka Wisła w tym roku jest bardzo chimeryczna. Długo utrzymująca się wysoka woda i bardzo zmienne temperatury z nocnymi przymrozkami sprawiły, że o ryby na dużej rzece było zwyczajnie ciężko. Dodatkowo leszcze i krąpie miały rozciągnięte w czasie tarło, co skutkowało gorszym żerowaniem. Poprzedni rok był zdecydowanie łaskawszy. Niżówka, która nadeszła wcześnie pozwoliła szybko zlokalizować […]

3 mins read

METHODA ZE SŁODKĄ RYBĄ

Łowienie przed nadejściem wiosny bywa dość kłopotliwe. Stan rzek wysoki a miejscami alarmowy wykluczył eskapady nad królową Wisłę. Jechać nad zatłoczony kanał, aby podłubać leszczyków i nielicznych płoci ochoty nie miałem. Przyznam szczerze, że koncepcja polowania na jesiotry narodziła się w mojej głowie w ostatniej chwili. Nie przepadam za jesiotrami, ale jak się nie ma […]

3 mins read

METHODA NA ZIMOWEGO LESZCZA

Zauważyłem, że leszcze nie są cenione wśród miłośników method feedera. Ryby w sezonie letnim są praktycznie pomijane lub traktowane jako niechciany przyłów. Gdy robi się chłodniej niewielu o nich pamięta. To duży błąd. Leszcze można łowić z powodzeniem cały rok, bez odkładania wędek do przysłowiowego stojaka. Cały sezon można być w tak zwanym “gazie”. Wielu […]

3 mins read

METHODA, LESZCZE I STARODAWNE RYBY

Zima to okres kiedy wielu wędkarskich miłośników odstawia methodę na bok. Dla mnie to rzecz niezrozumiała. O ile z ciepłolubnym karpiem bywa teraz różnie to inne gatunki, może te mniej poważane w ciepłych miesiącach, dają łowić się cały rok. Niedaleko domu mam karpodrom, który latem oblegany jest praktycznie non stop. Karpiarze łowią tu duże dwucyfrowe […]

7 mins read

WIOSENNA TYCZKA – JAK ŁOWIĆ NAD NIZINNĄ RZEKĄ

Odkąd zacząłem łowić tyczką, a było to ładnych parę lat temu, od razu próbowałem swoich sił nad dużą, nizinną rzeką. Początki były oczywiście różne. Obecnie rzadko schodzę z wody “na tarczy”. Łowienie w rzece zwyczajnie sprawia mi wiele frajdy a udana wyprawa daje dużo satysfakcji. Osobiście znam tylko kilku wędkarzy, którzy regularnie jeżdżą nad rzekę […]

5 mins read

NARWIAŃSKI POTOP W ZIMNĄ ZOŚKĘ.

     Pierwsze tegoroczne rzeczne starcie przypadło dokładnie na dzień tak zwanej “Zimnej Zośki”. Po dotarciu nad wodę przywitała mnie popowodziowa Narew, bo jak inaczej nazwać rzekę, niosącą teraz niemal wszystko z podwyższonym znacznie stanem i bardzo szybkim nurtem. Ostrogi jeszcze zalane, a woda zdaje się niedawno “odeszła” spod wału. W takich właśnie warunkach miały odbyć […]