ZAWODY

PIERWSZY DZIEŃ WIOSNY Z MATCHEM I PICKEREM

Mając trochę wolnego czasu wybraliśmy się wraz z Mateuszem Łapaczem i Bartkiem Krzyżakiem na tak zwaną ”Stocznie” do Kazunia. Słyszeliśmy że biorą tam ładne płocie i leszczyki. Pogoda tego dnia zapowiadała się dobrze ponieważ miało być ciepło. Co najważniejsze miało nie padać. Na łowisku stawiliśmy się około godziny 8 i od razu przystąpiliśmy do mieszania zanęt.

d4cd822cafe55e3agen

Ja i Bartek postanowiliśmy, że tego dnia będziemy łowić na pickery a Mateusz trenował odległościówkę. Do jego wiader powędrowało 4l gliny i 300g „spożywki”. Bartek przygotował 1kg zanęty Płoć-Leszcz Edmunda Gutkiewicza z serii GMS. Ja zebrałem wszystko co miałem z zeszłego sezonu – wyszło mi ok 2kg mieszanki. Do wszystkiego każdy dodał po ”garści” jokersa.

3d9725280ea2d519gen

Rozstawienie stanowisk nie zajęło nam dużo czasu więc razem z Bartkiem szybko rozpoczęliśmy łowienie. Mateusz w tym czasie skupił się gruntowaniu matcha.

6b4cbea32e76595egen

56560a5c3442de6cgen


Pierwsze brania pojawiły się u mnie lecz były szybkie i nie do zacięcia, potem ucichło. Po 20 minutach ciszy Mateusz zaczął nęcenie. Na 25m powędrowało 17 kulek zanęty. Byliśmy bardzo ciekawi czy tego dnia oprócz moich dwóch brań będzie działo się coś więcej.

e31d1ebaee38d2c0gen

f6a8f5bdbba90ba6gen

6b4e139ac5c07791gen

Po 15 minutach bezrybia Bartek miał branie i w podbieraku wylądował około 25cm okoń, który skusił się na dwie ochotki.

8e1ee2b7b761bf20gen

Kolejną rybą był niewymiarowy jazik i złowiona przeze mnie płotka. Potem Mateusz zaczął odławiać małe płoteczki i krąpiki, a Bartek dobrał się do oczekiwanych tego dnia bonusów.

3988f9e27addcc5dgen

2e32f9631617b970gen

”Potężne branie na szczytówce, zacięcie i niestety ryba wygrała walkę – rozgiął się haczyk.” Kolejna ryba również zameldowała się u najmłodszego z nas i była to piękna ponad 40cm płoć.

6a4846e1b1ab5dfcgen

Ryby zaczęły się rozkręcać także u Mateusza. Co rzut odnotowywał branie i tak w kółko ale ryby były tak małe, że zacięcie ich graniczyło z cudem. Pomiędzy drobnicą dołowił leszczyka za około 350 punktów co podreperowało jego konto.

132cf9bb45310a0bgen

Do końca łowienia to Bartek dominował. Na jego konto wpadały krąpie, płocie i leszcze. U mnie tego dnia ryb było jak na lekarstwo. Gdyby „młody” nie zawołał mnie na swoje stanowisko zapewne mój wynik skończyłby się na trzech małych rybkach.

f49a326dfc02eee4gen

2cb96032a10fbcc7gen

Do następnego..

Tekst: Łukasz Gierach
Foto: Łukasz Gierach i Mateusz Łapacz

 

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress