ZAWODY

TRAPER CUP 2016

Zapisy na tę imprezę trwały dosłownie chwilę. Wszystko za sprawą ubiegłorocznej inauguracji  komercyjnych zawodów Trapera, które zdecydowanie różniły się od większości podobnych imprez. Podczas jesiennych zawodów w podwarszawskim Halinowie nie brakowało oprawy, trofeów i atrakcyjnych nagród. Trudno się dziwić, że gdy tylko gruchnęła wieść, że w tym roku będą kolejne edycje rozdzwoniły się telefony. Tym bardziej, że nieoficjalnie mówiło się, że nagrody będą jeszcze ciekawsze. Na imprezy kwietniowe i wrześniowe nie  było miejsc już w lutym.

traper1

traper2

                                                                     Łowisko w Halinowie budzi się do życia

W ostatni dzień kwietnia na imprezie Traper Cup rozgrywanej na podwarszawskim karpodromie w Halinowie zjawiło się ostatecznie 38 uczestników. Najliczniejsza grupa wędkarzy to oczywiście osoby na co dzień mieszkające na Mazowszu, ale reprezentantów z innych stron Polski także nie brakowało.

traper4

traper3

Na starcie nie zabrakło wielu znakomitych zawodników z sukcesami w sportowych połowach komercyjnych karpi i amurów. Byli królowie Halinowa, czyli  bracia Brzozowscy, pierwszy propagator łowienia karpi na tyczkę w naszym kraju Adam Kruk,  zwycięzca pierwszego Trapera, Andrzej Giluk to tylko niektóre nazwiska kojarzone z licznymi sukcesami. Z resztą większość uczestników to czołówka naszego sportowego karpiowania. Wisienką na torcie był udział w zawodach, dwóch kadrowiczów i Mistrzów Świata z 2012 roku, czyli Adama Niemca i Wojtka Kamińskiego.

traper8

            Wojciech Kamiński

traper7

   Andrzej Giluk i Adam Niemiec

traper6

                     Adam Kruk

 

 

 

 

 

 

traper9Sylwek Dawidziuk odpowiedzialny za organizację imprezy przy wsparciu Grzegorza Mazurczaka, czyli trzeciego Mistrza Świata z niemającej sobie równych w tej chwili na naszej arenie spławikowej drużyny Trapera, szybko objaśnili zasady rywalizacji.  Nowością w rozgrywce na tej niestety nierównej wodzie było stworzenie podsektorów. Dzielono brzegi na pół i z obu połówek wyłaniano zwycięzców, czyli  dwie osoby, które zdobędą nagrody  rzeczowe. Podzieleni zostaliśmy na 4 sektory. Dwa 10-cio osobowe i dwa 9 -cio osobowe. W przypadku tych drugich piąta osoba była zawodnikiem wyrównawczym i w klasyfikacji wynik zaliczany był i do jednego i do drugiego podsektora. Trochę to może brzmi skomplikowanie, ale po chwili zastanowienia, wszyscy wiedzieliśmy o co chodzi. Sygnał do łowienia miał zabrzmieć punktualnie o 9.30. Tura trwała pięć i pół godziny.

 

traper10

                                                                              Widok na sektor D, czyli tzw. „Basen”

traper11Do losowania przystąpiłem jako pierwszy. Niestety nie mam tu zbyt dobrej ręki. Wyciągnąłem numerek nr 38. Stanowisko to  już zdążyłem poznać ze złej strony łowiąc w pobliżu niego dwukrotnie. Widziałem już zerujących tam dobrych zawodników. Wierzyłem jednak w nieobliczalność tej wody i w to, że jednego dnia stanowisko złe to drugiego dobre…  Podczas rozstawiania maneli okazało się, że w  sektorze od lasu mamy obu Mistrzów Świata oraz Krzyśka Brzozowskiego, który jest praktycznie nie do pokonania na tej wodzie. Podczas jesiennej edycji miałem przyjemność wędkować obok tego zawodnika. Jeśli  się uczyć to tylko od najlepszych. Prognozy zapowiadały całkiem przyjemną pogodę. Miało być 17 stopni celcjusza. Było niestety nieco chłodniej.

traper12

traper13

 

 

 

……………………………………………………………………………

Nie oszukujmy się, ale ryba na Halinowie jest wyjątkowo kapryśna. Jednego dnia praktycznie nie żeruje, albo robi to w jednym miejscu, drugiego idzie na całość! Byłem na takim właśnie niepotrzebnym treningu, który namieszał mi w głowie, a uprzedzając nieco wydarzenia,  taktyka na grubo i konkretnie nie sprawdziła się w ogóle. Co innego Ci, którzy dzień wcześniej trenując schodzili z zerem. Zaopatrzeni w „tajemnicze” gazety byli przygotowani na to, co może się zdarzyć.

Od pierwszych minut rywalizacji wiadomo było, że o rybę nie będzie łatwo. O ile wspomniany Krzysiek Brzozowski miał pierwszą sztukę już po 4 minutach od rozpoczęcia zawodów, to reszta sektora czekała na swoją szansę „dłuższą chwilę”. Przez pierwszą połowę rywalizacji na naszym brzegu obserwowaliśmy teatr jednego aktora. Im bliżej końca tym pozostali zaczęli się również rozkręcać, ale Król Halinowa zbudował już sporą przewagę.

traper14 traper15

Inni zawodnicy w sektorze bez pomostów próbowali dotrzymać kroku Krzyśkowi z różnym skutkiem. Najbliżej byli Marcin Duszak i Adam Niemiec.

traper16 traper17

 

Ostatecznie z wynikiem ponad ponad 37 kilogramów triumfował Krzysztof Brzozowski, a drugi w sektorze był Marcin Duszak, który wyłowił z wody ponad 22 tysiące punktów. Trzeci rzutem na taśmę był Mistrz Świata i aktualny Mistrz Polski w Wędkarstwie Spławikowym, Adam Niemiec. Drugi zawodnik niezwyciężonego od lat na arenie spławikowej Teamu Traper, Wojtek Kamiński, musiał pogodzić się ze słabym  losowaniem.

 

traper19

                                         Bo łowić to trzeba umieć:), Zwycięzca i jego ponad 37 kilogramów

traper18

                         3 w sektorze Adam Niemiec

traper20

                            Rybki zwycięzcy

 

 

 

 

 

 

 

 

W sektorze na grobli  sytuacja wyglądała podobnie, czyli na zdecydowanego lidera wyrastał jeden zawodnik, a pozostali starali się walczyć o drugie premiowane nagrodami miejsce. Tu prym wiódł Sylwester Dawidziuk, który do końca musiał patrzeć jednak  za plecy, gdzie czaił się Ryszard Brzozowski, któremu zabrakło, tej jednej przysłowiowej dużej, ale urwanej ryby. Z racji wprowadzenia podsektorów, drugie miejsce wywalczył jednak Mariusz Buzes.

traper22

                              Sylwester Dawidziuk w akcji….

traper23

                        … i z rybami

 

 

 

 

………………………………………………………….   

W rywalizacji na dwóch pierwszych brzegach, czyli na prostej od wejścia i „basenie” różnice pomiędzy zwycięzcami a resztą stawki były bardzo wyraźne. Paweł Freliszka, zwycięzca w strefie oznaczonej literką  A uzyskał ponad 16 tysięcy punktów, a drugi zawodnik, Tomasz Zgutka,  złowił tu ponad połowę mniej(7,900). Na prostej z kolei najlepszy okazał się Tomasz Kozłowski. Wynik ponad 24 kilogramy robi wrażenie, tym bardziej, że żaden z pozostałych zawodników na tym brzegu nie przekroczył 10-ciu kilogramów!!! Drugi z wynikiem 9o40 był Tomasz Damianiuk, który jednocześnie zgarnął nagrodę za największą rybę.

traper25traper26

 

 

 

 

………..

Na najlepszych zawodników czekały okazałe puchary za zwycięstwa sektorowe oraz cztery podesty wędkarskie z systemem transportowym oczywiście firmy Traper! . Zawodnicy, którzy wywalczyli dwójki sektorowe otrzymali cenne nagrody rzeczowe.  Dodatkowo Zwycięzca zawodów Krzysztof Brzozowski, zgarnął nagrodę za największy wynik wagowy, a Tomasz Damianiuk za największą rybę zawodów, karpia o masie 9 kg.

traper28

Od lewej: Marcin Duszak(5), Krzysztof Brzozowski(1), Sylwek Dawidziuk(2), Tomasz Damianiuk(7), Tomasz Kozłowski(3), Tomasz Zgudka(8), Andrzej Freliszka(4) i Mariusz Buzes(6)

Również osoby  którym sportowo tego dnia nie poszło miały szansę na to, że nie wrócą do domu z pustymi rękami. Rozlosowano duże pakiety zanęt i pelletów. Klimat na zawodach był wyśmienity. Większość osób zna się już doskonale, więc tematów do rozmów i żartów nie brakuje.

traper29

Staramy się na tym portalu promować imprezy z  historią i okazałymi nagrodami. Takie były pierwsze w tym sezonie zawody Trapera. Mam nadzieję, że będą one wzorcem i polem do naśladowania dla innych firm organizujących karpiowe zawody. Okazuje się, że można zrobić coś z fajną oprawą i nagrodami. Niekoniecznie koperty muszą grać pierwsze skrzypce.Wodom Cześć!

Dokładne wyniki

Tekst: Tomek Sikorski

Foto: Tomek Sikorski i Grzegorz Mazurczak

 

 

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress